 |
„Czuje, że jest. Z początku wpadałam w doły, był gniew. Chodziłam do psychiatry i do psychologa. Brałam pigułki. Fajnie się czułam, nic nie czułam. Lekarze mi ściemniali. Mówili: było, minęło, nie oglądaj się za siebie. To mnie obrażało. Na dziesiątym spotkaniu kazali mi wymyślać cechy przyszłego partnera. Jakbym szła kogoś spotkać na dyskotece. Podziękowałam za terapię: „ja już mam faceta”. Kocham go. Byłam jego życiem. Niech mi nie chrzanią, bo wiem, co się stało. Odrzuciłam lekarstwa. Wtedy wrócił. Dzieli nas coś, ale nie ma bariery nie do ominięcia. Noce spędzamy razem. Spotykam go w snach. Wolę to, niż o nim zapomnieć." /Justyna Łuszcz
|
|
 |
i was in love, but fuck it
|
|
 |
chwilę trzymając palce na klawiaturze i zastanawiając się co napisać stwierdziłam, że wcale tak dobrego serca to ja nie mam.
|
|
 |
ulotna chwila. ich trójka. ona, ona, on. ona w środku. trójka w objęciach, następuje zdrada poprzez spojrzenia. cholera, to nie tak.
|
|
 |
czasami wydaje nam się, że nie da się przeżyć. opadamy z sił, chcemy zamknąć oczy i nie wstać. zniknąć z tego pieprzonego świata i odpłynąć na wieki, wpaść w nicość, pierdolić to co do tej pory tworzyło historie naszego życia.opłakiwać każdy moment, każde wspomnienie, ryczeć do okna i wrzeszczeć, że dlaczego to wszystko nie wróci, że co przyniesie przyszłość, jak damy sobie rade? ba, że w ogóle tej rady nie damy. jednak wystarczą też słowa bliskiej ci osoby czy nawet racjonalne myślenie. egoizm stał się powszechny, wmawianie sobie pierdolą mnie inni, ja jestem najważniejsza nic nie da. wystarczy cierpliwość i wiara w siebie, a wtedy wszystko się jakoś ułoży. cheers.
|
|
 |
Czas ucieka, czas spieprza, nie wraca.
|
|
 |
got bruises on my knees for you
|
|
|
|