 |
Nareszcie spotykam Cię znowu i to nie jest przypadek-już wiedziałem gdzie jesteś, czekałem na to spotkanie. Wiem, niewykonalne będzie żeby nadrobić ten czas, niech to nie pójdzie na marne, proszę Cię-nie skreślaj nas..
|
|
 |
Wiesz gdzie mnie szukać, jeśli potrafię Ci jeszcze ufać.
|
|
 |
Znałem Twoją wartość, nie wiedziałem, że Cię stracę..
|
|
 |
i look and stare so deep in your eyes i touch on you more and more every time when you leave i'm begging you not to go
|
|
 |
Ale tej nocy, posępnej i sennej nie zdołasz milczeć.
|
|
 |
Mam ciało pojedyncze, nieprzemienne w nic.
Jestem jednorazowa aż do szpiku kości.
|
|
 |
Możesz mnie poznać,nie zaznasz mnie nigdy.. Całą powierzchnią zwracam się ku Tobie,a całym wnętrzem leżę odwrócony.
|
|
 |
Ich oczy mówią mi to, o czym milczą dusze.
|
|
 |
Zimny deszcz jak ulga na rozpalone żądzą policzki. Znamy swoje myśli, nie spotkamy się po wszystkim.
|
|
 |
Ślepi, tonący w morzu szaleństwa.
Dziś umiem żyć pomimo bólu serca.
|
|
 |
Jeśli wstanę w środku nocy to pozwolisz mi wyjść?
Jeśli nie powiem, że wrócę albo, że wrócę kiedyś?
Machniesz ręką i pozwolisz szybko żyć.
Czy może jestem zbyt cenny dla Ciebie?
|
|
|
|