|
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, zapomina i nawet nie czuje, że zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło. To nie tak że nie chcę kochać. Nie interesują mnie sztuczne relacje, pozorne przyjaźnie, miłość na siłę. Człowieka chcę - w całej jego prostocie, w szczerości. W serca drżeniu.
|
|
|
Chcę Cię mieć na co dzień, a nie budować ze wspomnień.. może znasz mnie za dobrze, chociaż szczerze w to wątpię, nadal umiem Cię zaskoczyć.
|
|
|
Nieraz z nadzieją, spoglądam w telefon.. Spoko, daj mi czas, wyleczę się z tego, wyrzucę Cię, jak z krwi narkotyki. Jak po detoksie - będziesz dla mnie NIKIM.
|
|
|
Jeszcze napiszesz, jakby nic się nie stało - już Ci odpisuję! ....chyba Cię pojebało.
|
|
|
lubię być sam, nikt nie pieprzy o czym mówię i jak, czuję, że znasz cel tej treści, w sumie jak ja, w tłumie tych zdań
|
|
|
Rap i braterstwo, tępić kurewstwo !
Oni skończą się szybciej, niż jarane w blecie zielsko.
|
|
|
Lojalność, wierność, przyjaźń, miłość,
Twój syn porusza się po streecie, że aż miło
|
|
|
Niełatwe jest życie ulicznego rapera,
codziennie atmosfera, Twoje nerwy tutaj wyżera,
codziennie pruje się do Ciebie jakaś ponura cholera,
codziennie nie docenia Cię ktoś, czasem to doskwiera .
|
|
|
Upadłeś - Jeszcze wstaniesz, nikt tu nie wytyka palcem
Estetyka mej dzielnicy daje wszystkim równe szanse.
|
|
|
Nagle wyciągamy igły odsłaniając nagie ciała, a na nim blizny
|
|
|
W świecie pełnym nienawiści,
oddychając dla miłości,
nie chcemy żyć dla korzyści,
wciąż szukamy bliskości
|
|
|
Mało kto mówi o uczuciach,
częściej o innych ludziach,
o ich statusie i ciuchach,
wizja naszego szczęścia jest krucha
|
|
|
|