 |
Nie chcę innego . Nie chcę innych ust, ramion, oczu, nie chce innego zapachu jak Twojego nie chce. Nawet jeżeli może inny traktowałby mnie lepiej i nie wylałabym z siebie zadnej łzy przez niego, to nie chce. Mogę płakać, czasem mieć dość, bo jedna rozmowa z Tobą wynagorodzi mi wszystko, każdą łzę, każdą nieprzespaną noc. Mogę dostawać miliony róż, kolczyków , naszyjników, pierścionków od innych, a nawet w połowie nie zastąpi mi to Twojego oddechu, głosu, słodkiego mruczenia kiedy się budzisz, żadnego spojrzenia w moją stronę. Kocham Cię./Może to co robię to przejaw głupoty, tego , że jestem naiwna. Nie ważne, nie poddam się. Tylko Ty dajesz mi szczęście.kokaiina
|
|
 |
Jeśli masz mnie kochać tylko wtedy kiedy odchodzę, to nie kochaj mnie wcale./esperer
|
|
 |
Czasami myślę, że spierdoliłam więcej spraw niż dziwka pierdoliła się z klientami./esperer
|
|
 |
W seksie nie chodzi tylko o to, że odczuwam fizyczną przyjemność. W seksie chodzi o to, że przez tą chwilę, jestem tylko Ty i ja, tworzymy zsynchronizowaną jednostkę i wieczność należy do nas./esperer
|
|
 |
Umiem się uśmiechać, nie umiem być szczęśliwa./esperer
|
|
 |
|
może i jestem naiwna, że znowu Ci zaufałam, ale nie mogłam inaczej.
|
|
 |
|
Wiesz czego pragnę? Żeby wszytsko w końcu było okej. Żebym mogła zasypiać z myślą, że jestem cholernie szczęśliwa, że już na drugi dzień znów będę mogła Go zobaczyć, przytulić, złapać za rękę i powiedziećmu ile dla mnie znaczy. Bym mogła nosić Jego za dużą bluzę, która przesiąknięta będzie Jego zapachem. By On śmiał się ze mnie, gdy palnę jakąś głupotę, by siedząć mu na kolanach On bawił by się moimi włosam. Po prostu niech w końcu będzie przy mnie i już nigdy nie odejdzie. ♥
|
|
 |
Z pewnych rzeczy się wyrasta, blakną kolory, niektórych znajomości i jakoś niespecjalnie mi żal./esperer
|
|
 |
Kiedy ktoś od Ciebie odchodzi, pamiętaj, że on też traci. /esperer
|
|
 |
Jestem jedną wielką raną, która nie chcę się zabliźnić, a na dodatek życie ciągle sypie na nią sól./esperer
|
|
 |
Wtedy Ty pytasz mnie jak leci. Oczywiście mogłabym opowiedzieć Ci o tych wewnętrznych ranach i smutku, który płynie mi w żyłach. Opowiedziałabym o tym, jak często jestem zagubiona i nie wiem co ze sobą zrobić. Opisała ten ból, który Ci pozostaje, gdy osoba, której ufałeś najbardziej na świecie nagle odchodzi bez pożegnania. Wyryczałabym na ramieniu całe to moje cierpienie, ale po co? Co mi da to, że stanę się tylko o jedną rozmowę smutniejsza./esperer
|
|
 |
Miałam być dorosła. Znowu nic z tego nie wyszło. Sprawy, które miałam poukładać jeszcze bardziej spierdoliłam i w ogóle się nie ogarniam. Miałam być dorosła, a nadal czekam aż ktoś mną pokieruję i pokażę jak żyć, żeby nie bolało./esperer
|
|
|
|