 |
sto lat sto lat, niech żyje nam. baw się, tańcz, tylko nie przesadzaj z winem tam. sama wiesz najlepiej co jest ci winien czas, dałaś już tyle, możesz zacząć życie brać.
|
|
 |
nad sobą mam sufit i niewiele więcej.
|
|
 |
jak ty to robisz, przez ciebie tracę każdy oddech.
|
|
 |
czuję, że jesteśmy wystarczająco blisko.
|
|
 |
chodzi o to, by się spróbować zdystansować
|
|
 |
im większe szczęście, tym mniej należy mu ufać.
|
|
 |
pod koniec swojego życia, chciałabym się dowiedzieć, kto się we mnie kochał.
|
|
 |
jeśli są w tym granice, spróbuję je przekroczyć.
|
|
 |
podnosisz moje serce, kiedy cała reszta mnie jest na dnie.
|
|
|
|