 |
'laski to kurwy' ale faceci,którzy z nimi sypiali są 'mistrzami'
|
|
 |
nie jestem alkoholikiem, po prostu mam dużo powodów do świętowania.
|
|
 |
facet to ma być połączenie romantyka i skurwiela, a nie jakaś tępa pizda.
|
|
 |
Przynajmniej na chwilę uszczęśliwia, pozwala zapomnieć o chujowej rzeczywistości. Tak, butelka to dobre rozwiązanie.
|
|
 |
Jeśli zobaczysz, że biegnę, to lepiej też zacznij biec, bo to oznacza, że coś mnie goni
|
|
 |
-tyle razy ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu! -kurwa, znowu mi się pojebało.
|
|
 |
- mam dla Ciebie propozycje nie do odrzucenia - jaką? - spierdalaj
|
|
 |
jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem
|
|
 |
ale kocham Cię, kocham, wciąż Cię kocham, kurwa, i nie znam już innych słów, to jest zbyt trudne. / pezet
|
|
 |
co by się nie działo, goń za marzeniami.
|
|
 |
wolałabym, żebyś złamał mi nos zamiast serca.
|
|
 |
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
|
|