głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zjem_ci_budyn

Wiesz  jak tak myślę  że prędzej czy później nadszedłby taki moment  że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali.  — Jakub Żulczyk

ponaadwszystko dodano: 6 listopada 2014

Wiesz, jak tak myślę, że prędzej czy później nadszedłby taki moment, że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali. — Jakub Żulczyk

Ty myślałaś  że wróci i że będziesz miała happy end z tym pojebańcem. No cóż.  — Żulczyk.

ponaadwszystko dodano: 6 listopada 2014

Ty myślałaś, że wróci i że będziesz miała happy end z tym pojebańcem. No cóż. — Żulczyk.

W pewnym momencie możesz spotkać kogoś  kto będzie dla Ciebie doskonały  w najmniejszych molekułach zaprojektowany by być Twoim największym skarbem i źródłem radości. Ta osoba może albo całkowicie Cię uszczęśliwić  albo totalnie zmiażdżyć.  — Radek Kolago

ponaadwszystko dodano: 5 listopada 2014

W pewnym momencie możesz spotkać kogoś, kto będzie dla Ciebie doskonały, w najmniejszych molekułach zaprojektowany by być Twoim największym skarbem i źródłem radości. Ta osoba może albo całkowicie Cię uszczęśliwić, albo totalnie zmiażdżyć. — Radek Kolago

Z ostatnim pocałunkiem jest tak jak z piciem strzemiennego  którego po raz ostatni wypija się tyle razy  że już nim samym można się upić. Najpierw pożegnały się zemną jej wargi  a potem szyja i miejsce za uchem  w końcu pożegnał się dekolt i już miała odchodzić  gdy nagle jej usta oznajmiły  że już nie pamiętają smaku  więc zaczęliśmy się żegnać od nowa  chociaż taksówkarz trąbił zniecierpliwiony. Ostatni pocałunek ma ze wszystkich najgorzej  zostawia po sobie niespokojne miejsce  zimne i nagle opuszczone jak dom  z którego w pośpiechu ktoś się wyprowadził.  Piotr Adamczyk  Dom tęsknot

ponaadwszystko dodano: 5 listopada 2014

Z ostatnim pocałunkiem jest tak jak z piciem strzemiennego, którego po raz ostatni wypija się tyle razy, że już nim samym można się upić. Najpierw pożegnały się zemną jej wargi, a potem szyja i miejsce za uchem, w końcu pożegnał się dekolt i już miała odchodzić, gdy nagle jej usta oznajmiły, że już nie pamiętają smaku, więc zaczęliśmy się żegnać od nowa, chociaż taksówkarz trąbił zniecierpliwiony. Ostatni pocałunek ma ze wszystkich najgorzej, zostawia po sobie niespokojne miejsce, zimne i nagle opuszczone jak dom, z którego w pośpiechu ktoś się wyprowadził. Piotr Adamczyk "Dom tęsknot"

„Łatwo się skaleczyć każdym z nas  jak kawałkiem stłuczonego szkła.”   Maria Pawlikowska Jasnorzewska

ponaadwszystko dodano: 5 listopada 2014

„Łatwo się skaleczyć każdym z nas, jak kawałkiem stłuczonego szkła.” - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Ziomek podał Ci dłoń kiedy byłeś na zakręcie  a gdy on się potknął obróciłeś się na pięcie.

ponaadwszystko dodano: 5 listopada 2014

Ziomek podał Ci dłoń kiedy byłeś na zakręcie, a gdy on się potknął obróciłeś się na pięcie.

Nowy dzień – stara bieda.  Otrzyj łzy  nic się nie martw.  Jeszcze nie raz nas czeka gleba.

ponaadwszystko dodano: 5 listopada 2014

Nowy dzień – stara bieda. Otrzyj łzy, nic się nie martw. Jeszcze nie raz nas czeka gleba.

I co nas czeka? – sam nie wiem.  A co jeśli niewiele? Przecież to tylko jedno życie  jakich już wiele jest.  Czas nie oszczędza nas  nie wiesz? Mamy chwile dla siebie. Za krótką chwilę na szczęście  a tyle czasu na ból.

ponaadwszystko dodano: 5 listopada 2014

I co nas czeka? – sam nie wiem. A co jeśli niewiele? Przecież to tylko jedno życie, jakich już wiele jest. Czas nie oszczędza nas, nie wiesz? Mamy chwile dla siebie. Za krótką chwilę na szczęście, a tyle czasu na ból.

Dziękuję za wsparcie tym co w sercu najbliżej  tym co opuścili   trzeci palec najwyżej.

ponaadwszystko dodano: 5 listopada 2014

Dziękuję za wsparcie tym co w sercu najbliżej, tym co opuścili - trzeci palec najwyżej.

wiesz co zawsze zabijało we mnie wiarę? że za każdym razem gdy ktoś odchodził z mojego życia  to było to odejście na zawsze. nigdy nikt  nie przyznał się do błędu  chociaż by z grzeczności  czy z poszanowania drugiego człowieka  albo przez wzgląd na wspólną przeszłość. nigdy nikt  nie przyszedł i nie powiedział:  wróć  potrzebuję cię . nigdy  rozumiesz? zawsze to ja musiałam o to zadbać  choć pytam się teraz  w imię czego? czemu to mi przypisywano każdy błąd chociaż niejednokrotnie miałam rację? przy każdej znajomości byłam od początku na to przygotowana  jednak gdy ta chwila nadchodziła  za każdym razem bolało tak samo. i to nie sam fakt  że ktoś odszedł  tylko  że nie próbował wrócić.   niechcechciec

ponaadwszystko dodano: 3 listopada 2014

wiesz co zawsze zabijało we mnie wiarę? że za każdym razem gdy ktoś odchodził z mojego życia, to było to odejście na zawsze. nigdy nikt, nie przyznał się do błędu, chociaż by z grzeczności, czy z poszanowania drugiego człowieka, albo przez wzgląd na wspólną przeszłość. nigdy nikt, nie przyszedł i nie powiedział: "wróć, potrzebuję cię". nigdy, rozumiesz? zawsze to ja musiałam o to zadbać, choć pytam się teraz, w imię czego? czemu to mi przypisywano każdy błąd chociaż niejednokrotnie miałam rację? przy każdej znajomości byłam od początku na to przygotowana, jednak gdy ta chwila nadchodziła, za każdym razem bolało tak samo. i to nie sam fakt, że ktoś odszedł, tylko, że nie próbował wrócić. / niechcechciec

''Czas leczy rany'' mówią  gówno prawda  do dziś czuje ból  którego nie chciałbyś zaznać.

ponaadwszystko dodano: 3 listopada 2014

''Czas leczy rany'' mówią, gówno prawda, do dziś czuje ból, którego nie chciałbyś zaznać.

Wróć między żywych. Wstań  odejdź stad i zapomnij o mnie. To nieprawda  iż istnieją rzeczy których się nie zapomina. Zapomina się i matkę  i ulicę  którą chodziło się do szkoły  i ulicę przy której był kościół. A potem zapomina się pierwszego mężczyznę  i ból  który ci sprawił  i śmierć rodziców  i grób rodziców. Zapomina się miasta które zostały spalone  i miliony ludzi  którzy zginęli w przekonaniu że są niewinni. I zapomina się nawet to ich głupie przekonanie o własnej niewinności. Dlaczego myślisz że uda Ci się zapamiętać jednego człowieka?  — Hłasko  Sowa  córka piekarza

ponaadwszystko dodano: 3 listopada 2014

Wróć między żywych. Wstań, odejdź stad i zapomnij o mnie. To nieprawda, iż istnieją rzeczy których się nie zapomina. Zapomina się i matkę, i ulicę, którą chodziło się do szkoły, i ulicę przy której był kościół. A potem zapomina się pierwszego mężczyznę, i ból, który ci sprawił, i śmierć rodziców, i grób rodziców. Zapomina się miasta które zostały spalone, i miliony ludzi, którzy zginęli w przekonaniu że są niewinni. I zapomina się nawet to ich głupie przekonanie o własnej niewinności. Dlaczego myślisz że uda Ci się zapamiętać jednego człowieka? — Hłasko, Sowa, córka piekarza

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć