Pocieszała wszystkich naokoło, nie wierząc we własne słowa, ale dzięki temu ratowała innych. Natomiast sama... sama nie potrafiła sobie pomóc. A przez jej maskę nikt nie potrafił dostrzec tego smutku, który w końcu ją zabił.
A On nie ma pojęcia ilu chłopakom dała kosza z Jego powodu . A to wszystko przez tą cholerną słabość do Niego i głupią nadzieję że coś z tego będzie...
Telefon wibruje. Słyszę swój śmieszny dzwonek ogłaszający nadejście sms'a. Spoglądam na wyświetlacz 'masz jedną nieodebraną wiadomość'. Nadawca: ON. Treść wiadomości: :* I do końca dnia jestem najszczęśliwsza dziewczyną na świecie. Oto jak głupi buziak może wprowadzić w stan euforii. ;)