 |
- i kto to jest?! - na wejściu do szkoły napadła na nią jedna z przyjaciółek, która dzień wcześniej dowiedziała się o jej nowym związku. - kto? co? aha, no tak. zobaczysz. - uśmiechnęła się. pokierowały się obie pod klasę, gdzie miał być również ON - jej nowy chłopak, który był obiektem jej westchnień przez ostatni rok. widząc go stojącego pod ścianą uśmiechnęła się. jaka była jego reakcja? odwrócił się plecami do niej, wtrącając się do rozmowy kumpli, którzy stali tuż obok. stanęła jak wryta. że niby chłopak, który poprzedniego dnia był najwspanialszym kolesiem pod słońcem, dzisiaj przy kolegach pokazywał jak to bardzo ją kocha?! nie mogła uwierzyć, nie chciała. - i co? mówiłaś, że to ktoś z naszej klasy. - koleżanka wyrwała ją z zamyśleń. - ee... nie, nic nie ma, to tylko żart . sorry. - powiedziała zmieszana, po czym ukryła się w szkolnej toalecie, ukrywając przed całym światem łzy, które teraz spływały po jej policzkach. / crazydream
|
|
 |
uśmiech nie mógł zejść z jej twarzy. dobry ten klej. / crazydream
|
|
 |
|
Spadam jak pezet, ale nie jestem jak grubson - nie chcę tego naprawić. [eloszmero]
|
|
 |
|
na moblo piszę to, czego boje się powiedzieć na głos. [bez_schizy]
|
|
 |
- dziecko, lepiej nigdy nie pij i nie wychodź za mąż. po piciu kolejnego dnia masz ostrego kaca, a po małżeństwie... lepiej nie. - nie mogę ci tego obiecać . - wiem, ale to tylko tak z doświadczenia. / nie ma to jak szczere rozmowy z tatą < 3
|
|
 |
słowa mogą nigdy nie powiedzieć tyle co twój ruch.
|
|
 |
minęło dużo czasu odkąd Cie nie ma. nauczyłam się żyć bez Ciebie, ale wciąż jesteś w mojej głowie w każdej chwili. żyje wspomnieniami, wspólnie spędzonymi chwilami. tęsknie za Tobą, tęsknota rozpierdala mnie od środka i nie znam lekarstwa na ten ból. nie mam siły na dawanie sobie nadziei, że może jeszcze kiedyś będziemy ze sobą szczęśliwi, że może przyjdzie jeszcze na nas czas. mimo wszystko kocham Cie i szybko nie przestanę. pamiętaj ja czekam, boję się jutra. boję się kolejnego dnia bez Ciebie..
|
|
 |
minęła go na ulicy, wszystkie wspomnienia powróciły. łzy napłynęły do oczu `wciąż go kochasz?` zapytała przyjaciółka.. `nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, przepraszam..` odpowiedziała. wszyscy wokoło poczuli, że od dziś to temat tabu..
|
|
 |
pamiętaj, że zawsze jest ktoś obok. jutro będzie lepiej, nie płacz. nie warto rozdrapywać ran, poczekaj aż się zagoją, na pewno za jakiś czas ból będzie mniejszy. przyzwyczaisz się do niego. lata praktyki i będziesz potrafiła funkcjonować na przekór wszystkiemu, dasz radę..
|
|
 |
jestem ciekawa, czy on mnie pamięta. może czasami wspomina wspólne chwile, chciałabym choć przez moment spotkać go w naszych pięknych wspomnieniach, spotkać go w myślach..
|
|
 |
przecież byliśmy szczęśliwy, wszyscy nam zazdrościli, miłość ponad wszystko. przeminęła..
|
|
|
|