 |
|
' codziennie tęsknie za Tobą po raz ostatni. '
|
|
 |
|
' dlaczego od małego uczyli nas, jak kochać, a nie uczyli jak przestawać. ' / demotywatory
|
|
 |
|
Mróz łaskotał ją w policzki,a śnieg otulał jej ramiona.Chodziła w te i z powrotem oczekując Jego przyjścia.Czekała godzinę co chwilę zerkając na zegarek-Spóźnia się-powtarzała w myślach dmuchając w zmarznięte dłonie-Nigdy tak nie robił-rzekła na głos.Sięgnęła po telefon wystukując jego numer,lecz po drugiej stronie cisza.Wrzuciła telefon do torby i ruszyła biegiem do domu-Nigdy tak nie robił-rzekła ponownie.Łezka cichutko spłynęła po jej zimnym policzku.Siedziała i czekała cały wieczór co chwilę wpatrując się w telefon i zerkając przez okno w nadziei,że go zobaczy.Tak mijały jej kolejne wieczory oczekując na jego odzew.Przeglądając zdjęcia,wracała wspomnieniami do wspólnych miejsc przeżywając każdą chwilę z osobna.Jej małe serce tak bardzo kochało,tak bardzo tęskniło i przeżywało.Jej pierwsza miłość,pierwszy pocałunek,stosunek i wspólne 2 lata,które dla niego nie znaczyły zbyt wiele.Nie miał odwagi by jej powiedzieć,że pokochał inną.A ona wciąz wmawiała sobie,że to nieprawda.|| pozorna
|
|
 |
|
Nie zrozum mnie źle, czasem lubię Cię upić. Popatrzec jak sie gubisz.
|
|
 |
|
' mimo wszystko spróbuj - powiedziało serce. '
|
|
 |
|
polubiłam samotność. / rastabeejbe
|
|
 |
|
' wróci .. każdy pies wraca. '
|
|
 |
|
' ignorowanie swoich uczuć nie sprawi , że one znikną . '
|
|
 |
|
' palę. najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona .fajki są na wyciągnięcie ręki,w przeciwieństwie do Ciebie. '
|
|
 |
|
Stanęłam w kolejce,która ciągnęła się przez pół sklepu.Znudzona i rozkojarzona rozglądałam się wokół z nadzieją,że może kolejka się skróci.Miałam dość krzyków dzieci stojących przede mną i starszej,nieuprzejmej pani kłócącej się z ekspedientka o 20 gr.Wszystko drażniło mnie wokół.Chciałam jak najszybciej znależć się na zewnątrz i zasiegnąć swieżego powierza.Nagle poczułam jak ktoś wpada na moje plecy przesuwając mnie o krok do przodu.Ledwo zdążyłam złapać równowagę,by sie nie przewrócić-Co jest do cholery?!-krzyknęłam odwracajac się do tyłu-sor..oO prosze,kogo ja tu widze.Nic sie nie zmieniłaś.Piękna jak zawsze i te Twoje nerwy.Uwielbiam jak się złoscisz-usłyszałam głos chłopaka,który mnie zdradził i zostawił.Czułam jak krew tętni mi w żyłach,a łzy napływaja do oczu.Stał i gapił się z tym swoim cynicznym uśmieszkiem,kóry kiedyś mnie zauroczył.Przez rok walczyłam sama ze sobą,by zapomnieć.Lecz wystarczyła sekunda by wszystko wróciło-Pieprz sie!-rzekłam i wybiegłam ze sklepu..|| pozorna
|
|
 |
|
Stworzyłem nową tezę na temat biseksualizmu. Każdy normalny człowiek jest Bi. Kobieta czy mężczyzna, to nieważne, każdy kocha, nieważne kogo. Religia a także stereotypy, wpajane nam do głów twierdzą, że powinniśmy kochać przeciwną płeć. Nie. To nasze życie, nasza decyzja, nasza orientacja. Można pokochać dokładnie każdego, niezależnie od płci. Tylko nam się zdaje, że to coś dziwnego. Człowiek jest człowiekiem i jest po to, by kochać. - Max Rutkowski.
|
|
|
|