 |
jeśli miałabym umrzeć to uwierz, że umrę tylko wtedy, gdy będę miała stuprocentową pewność, że Ty również oddasz swoje życie, tylko po to by być ze mną już na zawsze gdzieś, gdzie nikt nas nie znajdzie. | endoftime.
|
|
 |
Życie trwa nadal. żyję, oddycham. Robię wszystko - bez Ciebie. Jednak umiem. / slowemnieogarniesz
|
|
 |
fajnie gdy ma się tę bezgraniczną pewność, że wstając rano będzie czekał sms. /slowemnieogarniesz
|
|
 |
moje życie pachnie Tobą. / slowemnieogarniesz
|
|
 |
nie umiem bez Ciebie żyć. /slowemnieogarniesz
|
|
 |
i gdy bez kontroli wbrew własnej woli dołujesz, weź pij i zapomnij. czas leczy rany, więc czas Cię oswoić, pierdolić to, zapij, zabij, zapomnij. | moblowicz.
|
|
 |
a gdy w przyszłości ktoś zapyta o Ciebie w duchu się uśmiechnę, wypowiem tylko ' warto było ' /slowemnieogarniesz
|
|
 |
należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania / pezet - król. ♥
|
|
 |
siedzieliśmy w pomieszczeniu, gdzie przebywali wszyscy uczestnicy konkursu. nigdy nie lubiliśmy czekać, tym bardziej, jak chodziło o coś tak ważnego. o coś, z czym chcemy wiązać przyszłość. o śpiew. 'witamy ponownie. wyniki już mamy, zapraszamy wszystkich na scenę' - usłyszeliśmy. wszyscy wstali i pewnym ruchem poszli. wziąłeś mnie za rękę, mówiąc do siebie 'będzie dobrze'. kiedy wszyscy weszli na wyznaczone miejsce, rozległy się krzyki i brawa. 'trudno nam było wybrać, bo każdy z was ma niesamowity talent, każdy z was śpiewa naprawdę fajnie, ale tylko jeden duet śpiewa z prawdziwą pasją, z prawdziwym zaangażowaniem i z miłością do tego. publiczność najlepiej zareagowała na ten występ. wygrywa Daria i Fabian!' - powiedziała prowadząca. z oczu poleciały mi łzy szczęścia, a ty wziąłem mnie na ręce, krzyknąłem, że mnie kochasz i pocałowałeś. brawa były jeszcze większe. 'sto lat, sto lat, niech żyją, żyją nam' - publiczność zaczęła śpiewać, a my staliśmy przytuleni. / mojekuurwazycie
|
|
 |
- tato oddaj mi kurwa ten komputer! - kochanie, słyszałaś jak ona mówi? - no kurwa, oddaj jej ten komputer !
|
|
 |
weszliśmy na scenę. tłumy ludzi zaczęły bić nam brawa. on popatrzył się na mnie, uśmiechnął i powiedział 'damy radę'. w tle zaczął lecieć podkład. wydobyłam z siebie niepewnie głos. publiczność zaczęła klaskać. mimowolnie zamknęłam oczy. przeszły mnie ciarki. uwielbiałam to uczucie. po chwili dołączył się on. publiczność wstała z miejsc. wymieniliśmy się spojrzeniami, w których było pełno radości. kochaliśmy śpiewać. kiedy robiliśmy to w duecie, odrywaliśmy się chwilowo od rzeczywistości i wkraczaliśmy w nasz świat, który sami sobie stworzyliśmy. muzyka zaczęła cichnąć, a my opuszczaliśmy ton, kończąc piosenkę. publiczność ponownie wstała, zaczęła gwizdać i klaskać, a my ukłoniliśmy się i szczęśliwi zeszliśmy ze sceny. / mojekuurwazycie
|
|
 |
tęsknie. w chuj tęsknie. jak temu zaradzić? nie wiem. rozmowy przez telefon, przez skeypa czy różnego rodzaju sms nigdy nie zastąpią mi jego bliskości, jego ciepła, jego pocałunków. nic nie zastąpi mi spotkania z nim i wpatrywania się w jego brązowe tęczówki. dużo bym dała, żeby teraz był przy mnie, objął mnie i szepnął jak bardzo kocha. gdybym miała taką możliwość, wsiadłabym, choćby zaraz, w autobus, pociąg, samochód, samolot, czy jakikolwiek inny pojazd i pojechałabym do niego. nie brałabym wiele, bo po co, skoro przy nim miałabym wszystko. miałabym miłość. / mojekuurwazycie
|
|
|
|