 |
|
widzę cię codziennie, a i tak cholernie tęsknię. [sch]
|
|
 |
|
nie potrzebuję dotyku, głosu czy delikatnego zapachu twego ciała, potrzebuję jedynie tej cholernej obecności, w sercu i tutaj przy mnie, bez zbędnych słów i gestów, znów porozumiewając się ruchem naszych źrenic. | endoftime.
|
|
 |
|
K: dziękuję. D: proszę. K: o co ? D: o rękę ! / mojekuurwazycie and ogarnijzemna :D
|
|
|
|
mam pilotooo , mam laptopooo ! ♥
|
|
|
|
żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może niejedynym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych. | endoftime.
|
|
|
|
chciałabym, aby moje życie było takie proste jak linijka. [sch]
|
|
|
|
znasz to uczucie? kiedy to w ciemno brniesz w coś, czego przyszłości nawet nie jesteś pewien. kiedy właśnie ta świadomość, że jednym słowem możesz usunąć z drogi tą całą, cholerną przeszkodę, albo zepsuć doszczętnie wszystko to, co obecnie jest jedynym szczęściem w życiu, do gleby przygniata Cię każdego dnia. | endoftime.
|
|
|
|
najlepszy tekst na dzisiejszym sprawdzianie szóstoklasisty : 'ja pierdole! chyba dostałam okresu z tego stresu.' / Beata.:*
|
|
|
|
głowa przepełniona setkami pytań, pozostawionych tak po prostu bez odpowiedzi, siedzisz na podłodze ze łzami w oczach i żyletką dociśniętą do żył. w jednej, tak krótkiej chwili przestajesz dostrzegać dobre strony tego, że żyjesz i wciąż oddychasz. ból staje się przyjemnością, smak wódki pozostawiony na wargach teraz jest czymś najlepszym, odpalasz kolejnego jointa, bierzesz w płuca i odczuwasz jakby wewnętrzną ulge. pragnienie by odpłynąć, zamknąć powieki i być gdzieś, gdzie nie będzie Cię już dla nikogo, gdzie nie będzie potrzebny tlen, staje się kuszącą propozycją. | endoftime.
|
|
|
|
próbowałam uratować tą pieprzoną przyjaźń. próbowałam wszystko. nie dałam rady. jestem za słaba, a to było za ciężkie. upadłam. przyjaźń też upadła. wszystko upadło. amen. / mojekuurwazycie
|
|
|
|
setki myśli zalewa kolejną kartkę, cudowne marzenia zatrzymane na kawałku papieru i uczucia, nawet te niewidzialne, ukryte między stronami w zeszycie, to wszystko stało się codziennością, niby tak błahą a jednak najwięcej wartą. ~ endoftime.
|
|
|
|
ona nie musi się schylać, żeby ręką dna dotknąć . ona w nim tonie . [sch]
|
|
|
|
Dodaj komentarz
