 |
' jak to możliwe, dziwna dziewczyno, że jesteś tak wieloma kobietami dla tylu ludzi? '
|
|
 |
powinieneś nosić na sobie etykietkę zamieszoną na paczce fajek. uzależnia, a potem zabija.
|
|
 |
będę siedzieć i organizować zbieg okoliczności. tylko i wyłącznie po to, żebyś nachylił się nade mną i szepnął, że jestem tą na którą czekałeś.
|
|
 |
nie kłamię mówiąc, że nie mogę żyć bez Ciebie. to nie jest kwestia tego, że mogę ale nie chcę. nie potrafię. nie wyobrażam sobie, podnieść rano powiek i nie zacząć się zastanawiać nad tym czy też już się obudziłeś. nie wyobrażam sobie, nie napisać do Ciebie smsa przypominając o moim uczuciu względem Ciebie, które czasami mnie niszczy bardziej niż najgorsze świństwo ingerujące w nasz organizm. nie umiałabym Cię spotkać na ulicy i nie podbiec po drodze prawie zwracając przepełniające mnie szczęście i nie rzucić Ci się na szyję i powiedzieć jak Cię kocham, mając świadomość że pewnie znienawidziłeś już te 2 słowa przez ich codzienny nadmiar, jak najbardziej znienawidzone przez Ciebie pomidory. nie umiałabym. nie chcę się uczyć. nie chcę zapominać. bo szczęście nie jest nam dane po to, żeby się go wyzbywać w jakiejkolwiek postaci. nawet wspomnień.
|
|
 |
' wtedy przyjaciele, a dziś się nimi brzydzę. ' / Bezimienni feat. Sokół
|
|
 |
' masz whisky ? wypijmy za zdrowie braci. za przyjaźń, której nie trzeba tłumaczyć. '
|
|
 |
' dopóki walczysz, nie przegrywasz. dopóki wierzysz w siebie, nie jesteś najgorszy. dopóki chcesz, możesz osiągać. '
|
|
 |
' przyjaźń ? kiedy na 'spierdalaj' ona dalej idzie za Tobą, bo wie, że masz problem . '
|
|
 |
' zainteresowania ? języki obce, najlepiej męskie. '
|
|
 |
' gdybym miała wybierać pomiędzy moimi ulubionymi ciasteczkami, a Tobą to chyba wybrałabym ulubione ciastko. '
|
|
 |
' a ona uśmiechnęła się tylko po to, by on poczuł że jest przegrany. '
|
|
|
|