 |
Potrafię mówić o Nim godzinami bez problemu. O Jego oczach, dłoniach i cieple ramion. Lecz z trudem przychodzi mi wytłumaczenie im kim dla mnie jest. / i.need.you
|
|
 |
Swym uśmiechem w oczach potrafisz mnie ucieszyć cholernie / i.need.you
|
|
 |
Mimo wszystko i tak go kochała. Wiedziała, bardzo dobrze wiedziała, że to i tak to nie ma teraz znaczenia. On nie będzie już nigdy jej. / i.need.you
|
|
 |
nie pamiętam twojej twarzy. nie pamiętam twoich dłoni. wiem tylko że były piękne. zapominam... / i.need.you
|
|
 |
Trudno zamknąć oczy i nie uruchamiać wspomnień. / i.need.you
|
|
 |
Nie możesz teraz odejść. Nie potrafię jeszcze mijać Cię na ulicy, moje struny głosowe nie są gotowe mówić puste " cześć" i nic więcej. Jeszcze za wcześnie. / i.need.you
|
|
 |
jesteś moją ostatnią nadzieją, bez Ciebie nie dam sobie rady. / i.need.you
|
|
 |
ta miłość to jakiś nieskatalogowany stan, wyniszczający / i.need.you
|
|
 |
już dawno zgubiłam się pomiędzy wersami, gdzieś pomiędzy prawdziwymi, a fałszywymi uczuciami. / i.need.you
|
|
 |
tyś moją kokainą, przegryzioną wargą do krwi, tlenem, spojrzeniem na świat.
|
|
 |
Jesteśmy ludźmi - wolno nam wszystko. / i.need.you
|
|
 |
Poznajemy się przypadkowo i od razu mną zawładnąłeś. Pojawiłeś się w idealnym momencie. Kiedy potrzebowałam kogoś takiego. Podczas moich najgorszych dni. Od razu wziąłeś mój smutek, ból i łzy. Zabrałeś całe zło i pogrzebałeś je. Chciałam wtedy tylko ciebie. Leżeć przy twoim boku gdy dzień się kończy i widzieć twoją twarz jak tylko wstanę. Lecz stało się tak jak wszystko co kiedykolwiek znałam - zniknąłeś pewnego dnia. I już cię nie ma a ja resztę życia spędzę na ukrywaniu mojego serca. / i.need.you
|
|
|
|