 |
bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywał najgorszych decyzji i robiła największe błędy świata.
|
|
 |
Bo wystarczy jeden uśmiech, jedna obrzydliwie miła rozmowa,
kilka muśnięć kolanami i zamiast herbatą upiję się dźwiękiem Pańskiego imienia...
|
|
 |
A On jest jedyną osobą , która jednym słowem doprowadza Cie do łez i zarazem do śmiechu . To On jest Twoim prywatnym szczęściem . To On jest najlepszym z najlepszych , to On idealnie zapełnił pustkę w Twoim sercu i stał się najważniejszym mężczyzną w Twoim życiu. / lolus12161
|
|
 |
W końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. Z którą uwielbiasz wszystko, począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie, skończywszy na uprawianiu miłości. Osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym, czymś niecodziennym. Każdy z nas czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. Kiedy już ją znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać. Szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.
|
|
 |
Dzisiaj uwierzyłam, że do szczęścia mi wystarczy, bym przy tobie była, byś codziennie na mnie patrzył. Niby tak zwyczajnie, ale oczy mówią wiele.
|
|
 |
I proszę Boga, nigdy więcej niech nie pozwoli na to by ktoś trafił w moje serce .
|
|
 |
Ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. Nie chciała nic mówić, wiedziała, że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. Siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego, że gdyby nie mieli siebie, nie mieliby nic.
|
|
 |
Trudno mówić o szczęściu, gdy jesteśmy niezadowoleni z dzisiaj, zatroskani o jutro i rozżaleni decyzjami podjętymi wczoraj.
|
|
 |
"- Jak się czujesz? - Normalnie, jak człowiek po amputacji drugiego człowieka, uwierają mnie bandaże. Słyszysz? Bandaże mi przeszkadzają w oglądaniu rany - Chcesz zobaczyć ranę? - Chcę ją wreszcie wydotykać palcem."M.Siwek
|
|
 |
bo to przy nim ona czuła się jak nigdy , tak strasznie szczęśliwa, tak cholernie komuś potrzebna , dostatecznie dowartościowana, czuła ze jest kochana , wiedziała ze może mu zaufać , powierzyć swój największy sekret , wiedziała ze może na niego liczyć jak na nikogo innego, wiedziała ze jest i będzie zawsze, widziała jak się stara , jak mu zależy i tee jego oczka ! maaaagia . ! ale co z tego skoro to jej rodzice byli przeciwko temu związkowi, z resztą jak każdy związek nie trwał dłużej niż półtora miesiąca bo jej mama była przeciwna każdemu chłopakowi którego przyprowadziła do domu . żaden nie trafił w jej gust, żaden nie spodobał się jej tak bardzo żeby go zaakceptowała, chociaż z ani jednym nie zamieniła ani jednego słowa . to ma sens ? ale koniec , skoczyła się grzeczna córeczka mamusi, koniec kierowania jej życiem, sama chce zadecydować z kim będzie, kogo oleje, a kogo zmieszam z błotem. ! wyjebane . ! kochała go . i tylko to sie dla niej liczyło . ! / lolus12161
|
|
|
|