 |
I mimo wszystko dziękuję, że byłeś..
|
|
 |
podziwiam tych wszystkich ludzi którzy większość czasu przebywają w moim towarzystwie za cierpliwość, wyrozumiałość i tak samo zrytą banie < 3
|
|
 |
- idziesz.?
- nie.
- a dlaczego.?
- bo on tam będzie.
- i co.?
- i nie chcę go widzieć. wiesz przecież, że mnie zranił. a ja nadal go kocham.
- to pokaż mu, że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. że potrafisz nadal cieszyć się z życia. pokaż mu, że się nie przejmujesz. zapytam więc jeszcze raz. idziesz.?
- ... poczekaj, wezmę torebkę .
|
|
 |
Brakuje mi Go. Brakuje mi rozmów z Nim, uśmiechu oraz humoru, który u mnie wywoływał. Tęsknie za Nim. Za Jego oczami, a nawet pocałunkiem. Ale co z tego? Przecież On nie tęskni, nie brakuje mu mnie.
|
|
 |
Gdybym lubiła ranić to uwierz, że cierpiałbyś dużo bardziej niż ja cierpiałam przez Ciebie
|
|
 |
Z nagłym odejściem, kogoś kogo kochamy jest jak z dietą . Najgorsze są pierwsze trzy dni . Później się do zmian przyzwyczajamy .
|
|
 |
Zerwaliście a on się czasem odzywa? Odpisz mu, tego wymaga kultura, ale nie wchodź w większą konwersację z nim. Bo po co. Zerwaliście widocznie żałuje, ale wybacz było minęło a że docenił jak stracił to widocznie jego sprawa.
|
|
 |
06.02.2013 - 24.05.2013 r .
|
|
 |
Życie jest cholernie ironiczne, potrzebujesz hałasu by docenić ciszę, smutku by docenić szczęście, nieobecności by docenić obecność.
|
|
 |
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać. Cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.
|
|
 |
Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje
|
|
|
|