|
"Nigdy nie wiadomo, kiedy się widzi kogoś po raz ostatni...
Nie pamięta się ostatniego słowa, spojrzenia, grymasu twarzy. Dopiero potem mozolnie przez pamięć przedzierają się gesty, do których dotarła już przyszłość, więc nie są już takie same i wszystkie świadczą o zbliżającym się...
Nigdy nie wiadomo, kiedy się widzi kogoś po raz pierwszy...
Nic tego nie zapowiada, dopiero potem przeszłość staje się oswojona i na zapas wiadoma. Więc raz na jakiś czas, nieokreślony, przychodzi taki dzień, w którym zwykłe drobiazgi zaczynają coś znaczyć, wypowiadane słowa nabierają mocy, a imiona stają się ludźmi, którzy odmieniają nasz los."/ Katarzyna Grochola
|
|
|
Czasem warto poświęcić się w imię takich wartości, jak przyjaźń czy miłość. Bo gdyby nie one, człowiek nigdy by nie wiedział czym jest prawdziwe szczęście i najmocniejszy ból. / aniusssia
|
|
|
Od kiedy tylko sięgam pamięcią, z tyłu głowy miałam zakodowane, że trzeba być kimś, na kim można polegać i kogoś takiego mieć także przy sobie. Bo czasem przychodzą dni czy też wieczory, takie jak wczoraj, że potrzeba czyjegoś ramienia, czyjejś ciepłej dłoni, czyjegoś oddechu równie idącego z moim. / aniusssia
|
|
|
Czekanie zawsze było dla mnie trudne. Czekałam na pierwsze płatki śniegu w zimie, na pierwsze promyki słońca na wiosnę, na dość ciepłą wodę w lato, na piękne liście jesienią. I nie raz byłam rozczarowana, bo coś było nie takie, jakie sobie wymyśliłam. Ale czekając na niego, wiedziałam, że jest taki, jak zawsze był. Jest najważniejszy. / aniusssia
|
|
|
Budzisz się pewnego dnia i wiesz już, co się stało. Zdajesz sobie sprawę, że nie masz nikogo. Kiedyś umrzesz jak każdy i nikt nie będzie za Tobą tęsknił. Straciłeś wszystko i wszystkich. Dlaczego? Niezły był z Ciebie kutas. I nie dbałeś o nikogo ani o nic. Tak już jesteś. Miałeś przyjaźń i odepchnąłeś ją najdalej od siebie jak tylko mogłeś. Miłość sama odeszła, ale to dlatego, że nie mogłeś się nią cieszyć tak naprawdę. Bo nie potrafiłeś tego zrozumieć. I bałeś się, bałeś się jak nikt inny. Strach wygrał, zostałeś sam. Czujesz się z tym źle, ale prawda jest taka, że zrobiłbyś to znów. Bo jesteś śmieciem. Takie jest życie. A ty nie masz nikogo.
|
|
|
[1.]Czasem jest tak, że bardzo nie możesz się czegoś doczekać. I czekasz, jak taki kretyn czy inny idiota, czekasz, jak czeka dziecko podczas kolacji wigilijnej na moment, kiedy będzie mogło otworzyć w końcu te kolorowe paczki w renifery czy inne bałwany. Bywa też tak, że pewne momenty nigdy nie nadchodzą, to na co czekasz nie przychodzi, bo trafiło się komuś innemu, bo czekanie kończy się happy endem tylko w tanich komediach romantycznych, a Twoje życie to tylko dramat psychologiczny, w którym aktorzy zapomnieli wyjść na plan, a Ty sam odstawiasz jakieś chore monologi, jak w hamlecie, tylko w gorszym wydaniu. A kiedy masz pieprzonego farta, to na co czekasz przychodzi.
|
|
|
[2.]Ale nagle okazuje się, że wcale nie cieszy, bo przyszło nie w porę. Nie w tym roku, nie tym miesiącu, nie w tym tygodniu, nie tego dnia, nie w tej godzinie, ani też nie w tej minucie. Przyszło jak czkawka, w najmniej odpowiednim momencie. Doczekałeś się, ale uświadamiasz sobie, że już wcale tego nie potrzebujesz, że nauczyłeś się bez tego żyć, że zwyczajnie kurwa nie chcesz. I czujesz się trochę oszukany, tak jak kiedyś, kiedy tata obiecał, że nie zabije tego karpia pływającego w wigilijny poranek w wannie, a kiedy zasiadaliście do stołu usmażony zajmował sam jego środek. Zdajesz sobie sprawę, że zbyt wiele się zmieniło, a czekanie opłaca się tylko w kolejkach nfz.
|
|
|
nie szukam nowych znajomości "na zawsze". nie interesują mnie nowe przyjaźnie, i związki typu: pójdę za Tobą w ogień. jasne, możemy być na "cześć,siema", ba - możemy nawet razem napić się wódki na imprezie, ale nie ma co liczyć na nic więcej. nie bawię się w zawieranie przyjaźni, i wszelkie związane z tym przeboje - za wiele razy nabiegałam się za ludźmi, za dużo dawałam z siebie, i zbyt wiele razy się zawodziłam - nie mam czasu, ani ochoty na nowych, ważnych ludzi w moim życiu. jesteś, to jesteś - spoko, ale nie licz na to, że chociaż raz za Tobą pobiegnę - za wiele razy to robiłam, za wiele kilometrów przebiegłam, by zrozumieć, że mało kto, ruszy do Ciebie swoje dupsko chociaż by na metr, wtedy, kiedy nie będzie niczego potrzebował ani czuł w tym własnych korzyści./ veriolla
|
|
|
Nie urodziłeś się tylko po to, aby całe życie płacić rachunki i umrzeć. Pytanie, czy wiesz po co?
Szukaj tego, co kochasz. Tak, żeby powiedzieć „O kurwa, to jest to.” I zrób to zanim umrzesz. Masz żyć życiem, które jest przeznaczone dla ciebie a nie takim, które ktoś ci zaplanował. /pokolenieikea.com ( przy okazji, gorąco polecam bloga! )
|
|
|
Czasem jest łatwo zapomnieć, że za kimś tęsknisz, dopóki ponownie nie ujrzysz tej osoby / v.ronnie
|
|
|
|