 |
po raz pierwszy rzeczywistość wydawała jej się lepsza niż sny, z których dawniej nie chciała się budzić.
|
|
 |
jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.
|
|
 |
wykrzyczę ci szeptem jak bardzo cię nienawidzę i równocześnie kocham.
|
|
 |
wszystko się jebie, i jak tu normalnie funkcjonować?
|
|
 |
niby do zakochania jeden krok, a jak przyjdzie co do czego to musimy zapierdalać kilometry.
|
|
 |
a więc poszedłeś w sobotę ze święconką? no widzisz, chociaż przez chwilę byłeś facetem z jajami.
|
|
 |
łatwiej nam udawać cholernie szczęśliwych, niż zdobyć się na szczerą rozmowę. / noloveyouu
|
|
|
|