 |
doszłam do wniosku, że moje życie jest w chuj skomplikowane.
|
|
 |
błogosławieni ci, którzy chodzą na wagary, albowiem oni czyste powietrze wdychają.
|
|
 |
Nadchodzi zło, mrok i matematyka.
|
|
 |
to o czym teraz marzę, to całkowity, kompletny reset.
|
|
 |
balansuję na krawędzi swoich uczuć i marzeń.
|
|
 |
abrakadabra i kurwa znikasz, jakby cię wcześniej nie było.
|
|
 |
idę do szkoły. trzymajcie za mnie kciuki, nie mam lekko.
|
|
 |
uczucia zadają większy ból niż uderzenie najgorszego wroga.
|
|
 |
Chwile złe wywal z głowy. Chillout!
|
|
 |
jakże kłopotliwa jest nienawiść bez wzajemności.
|
|
 |
tego, jak was potrzebuję nie potrafią opisać żadne słowa.
|
|
 |
nie da się wytłumaczyć czegoś, czego samemu nie jest w stanie się pojąć.
|
|
|
|