 |
nie ogarniam sama siebie, chwilowo wmawiam rodzicom, że zbieram się na egzaminy, ubieram białą bluzkę, czarne spodnie i wychodzę z domu na kilka godzin, myślą, że siedzę na uczelni i piszę te pieprzone egzaminy w sesji zimowej - sorry mnie to już nie kręci, nie tędy moja droga powinna iść !! ;) // n_e
|
|
 |
zrezygnowałam ze studiów, mam dość ekonomii, mam dość swojej grupy, mam dość życia w tym okropnym mieście. planuję stąd uciec, może Kraków, Warszawa, Wrocław, Londyn, Glasgow, Chicago albo Oslo. Nie interesuje mnie gdzie będę pracować byle nie w tym mieście, gdzie znalezienie pracy graniczy z wielkim cudem !!! // n_e
|
|
 |
nie wiem co robię, co się ze mną dzieje, ale jadę w góry z osobami, których kompletnie nie znam ! nie boje się niczego - nikt nie będzie za mną płakać, więc co mi szkodzi raz zaryzykować i przeżyć przygodę życia. // n_e
|
|
 |
Każda droga w pewnym miejscu się rozwidla, obieramy różne drogi myśląc,że kiedyś się spotkamy. Widzisz jak ktoś coraz bardziej się oddala. To nic. Jesteśmy dla siebie stworzeni, w końcu się spotkamy, ale jedyne co się zdarza to to,że nadchodzi zima. Nagle zdajesz sobie sprawę z tego,że to już koniec, na prawdę, nie ma drogi powrotnej. Jest Ci żal? Próbujesz sobie przypomnieć kiedy wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje, o wiele wcześniej... Wtedy zaczynasz rozumieć,że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo, nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo...
|
|
 |
wyszeptałabym jedynie ''błagam, zrób to'' , gdyby stanął ktoś teraz przede mną , celując we mnie z pistoletu.
|
|
 |
I na co było nam to wszystko? bieganie za sobą, poświęcanie czasu, żeby później się liczyło, że się staraliśmy, że nam zależało. i tak po czasie się psuje, a my, nawzajem uświadamiamy sobie, że jednak daleko nam od ideału, za które uważaliśmy się na początku. że mimo wszystko, pomimo tylu starań - nie dogadamy się. nie dojdziemy do kompromisu. nawet miłość tutaj nie pomoże. ona też w końcu się skończy. wcale nie jest nieśmiertelna, ani wieczna. nic nie jest. a to tylko uczucie, bez najmniejszych szans na przetrwanie. tylko parę fajerwerków, między dwoma osobami, które po jakimś czasie, po natłoku raniących słów, niewypowiedzianych myśli po prostu gasną...
|
|
 |
raniąc innych jednego po drugim coraz bardziej czuła się samotna , coraz częściej odczuwała brak miłości /s
|
|
 |
raniąc innych jednego po drugim coraz bardziej czuła się samotna , coraz częściej odczuwała brak miłości /s
|
|
 |
wybacz, nie potrafię kochać jak dawniej. nie mam już żadnych uczuć, wszystkie oddałam jednemu - niestety !!! // n_e
|
|
 |
Spójrz mi w oczy i powiedz, że mam o Tobie nie marzyć. Że mam zrezygnować.
|
|
 |
Wiesz, jeśli ktokolwiek znajomy, zapyta mnie kim dla mnie jesteś, bez wahania odpowiem, że kimś naprawdę wyjątkowym.
|
|
 |
Dla niej sytuacja była jasna. Jeśli się kocha, to trzeba walczyć.
|
|
|
|