 |
dziś w moim mieście słońce wstaje nad ranem, ten dzień zapamiętasz albo zapomnisz na amen.
|
|
 |
piję drinka, dziś już wiem, że zabiłem w sobie tamto uczucie i wiem, że nie nauczyłem Jej niczego więcej niż bycia suką.
|
|
 |
takie rapy taki styl wrzuć to wyjdź i się nie bunkruj, nie pozwól zabrać se czegoś co i tak Ci zabiorą, wolność dla tych co żyć się nie boją!
|
|
 |
nie pozwól, żeby ktoś narzucał Ci swą prawdę, idź do przodu, z godnością trzymaj zasady twarde.
|
|
 |
padłeś to powstań, tak mają tłumy, gdzie szare zycie barwia haluuny
|
|
 |
serce to nie serce to tylko kawałek mięsa.
|
|
 |
a Bóg? nie ma Boga są tylko krzyże na drogach.
|
|
 |
czy przejdziesz obok czy staniesz odważnie? czy coś Cie obchodzi tak śmiertelnie poważnie?
|
|
 |
podobno jestem twardy jak skała, podobno, podobno taka jedna mnie kochała.
|
|
 |
gdy czuję Twe tętno, nie ufajmy aortom, jeśli to wspólny horror, nie możemy się potknąć
|
|
 |
tyle pytań chcę Ci zadać, które mi w głowie siedzą ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią.
|
|
 |
mówiłaś mi "po pierwsze szczerość, bez niej nic nie wyjdzie" mimo to wiem, że niektóre sprawy lepiej przemilczeć.
|
|
|
|