 |
Wiesz, czasami nie chcesz niczego poza tym, żeby kogoś dotknąć. chociaż brzegiem koszulki, albo tym najmniejszym palcem u lewej ręki. Czasami chcesz po prostu nie musieć odwracać głowy i czuć tą bliskość, czuć, że ktoś siedzi obok Ciebie, ta jedna jedyna osoba. Na własnej skórze znaleźć jego ciepło, włosek, milimetr zapachu. Wiesz, czasami najbardziej wyuzdaną fantazją potrafi być ta, żeby się położyć, wtulić się i zasnąć.
|
|
 |
Te łzy więzione pod powieką najwięcej nas pieką.
|
|
 |
Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienia serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu- milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
|
|
 |
Faceci, którzy czule całują swoje dziewczyny w czoło to najbardziej czarujące istoty na świecie
|
|
 |
"Kocham Cie" to nie są zwykłe słowa,na nie warto poczekać, zawalczyć o nie. Trzeba być ich świadomym, bo inaczej tracą sens.
|
|
 |
Można wybaczyć coś, o czym nigdy się nie zapomni?
|
|
 |
Gdy nie ma dla mnie nic ważniejszego od Twojej osoby. Gdy zgodziłabym się na największe oszustwo, na największe kłamstwo, na największy ból, aby tylko sprawić, że to co Cię boli - zniknęło.
Wchłonęło się w moją skórę i może nawet jak kwas - wyżreć mi skórę; gdy zobaczę na powrót szczery uśmiech na Twojej twarzy - będę cierpieć, wić się z bólu z najszczerszym uśmiechem w sercu. Gdy tlen, który zabierałam do płuc traci tak nagle na swojej wartości, aż w końcu - porzucam go na dobre na rzecz Ciebie. Gdy pragnę Cię dotykać, całować, przytulać, czuć w każdym możliwym znaczeniu tego słowa - gdy pragnę niemalże brać Cię jak powietrze tyle, że nie do płuc, a prosto do mojego serca, które wyryte ma Twoje inicjały z dopiskiem "na wieczność". /happylove
|
|
 |
Przykro mi. Szłam samotnie tak długo, że Twoje towarzystwo jest teraz niepotrzebne. Odzwyczaiłam się od Twojego dotyku tak bardzo, że każde muśnięcie powoduję odciski na moim ciele. Nie było Cię, kiedy upadałam, więc pozwól, że sama też się podniosę./esperer
|
|
 |
Mówiłam głośno, że to był tylko zły sen, że to już za mną, że to nieprawdziwe. Umarłeś. Tam, w mojej głowie, w sercu, umarłeś. Oni mi to powiedzieli. Czułam taki smutek jak chyba nigdy. Kilka głębokich oddechów i uświadomiłam sobie, że Ty przecież żyjesz. Żyjesz, ale nie dla mnie, więc to tak jakbyś umarł. Pochowałam Cię w myślach. Koszmarne, wiem./esperer
|
|
 |
Wyskrobaliśmy uczucia z naszych serc. Patrzymy na siebie jakoś tak obco, wiemy, że coś, gdzieś, kiedyś, ale w świecie dorosłych liczą się zyski, a nie trzymanie za rękę./esperer
|
|
 |
Chciałabym się zakochać. Tak z wzajemnością. Tak szczęśliwie. Tak na zawsze.
|
|
 |
Ludzie się karmią tym co Ci nie wyszło i smucą tym co Ci się udało. Zauważyłeś?
|
|
|
|