 |
Szczęście to żyć, a nie trwać w życiu.
|
|
 |
Być może to nadzieja jest najwcześniejszym wspomnieniem, do którego wciąż sięgamy pamięcią
|
|
 |
zostałam rzucona na głęboką wodę
ale to nawet dobrze
ponieważ długo będę spadała
zanim sięgnę dna
|
|
 |
Zanurzmy się w morzu naszych uczuć...,
uczuć rozpalonych, gdzie...,
gdzie żadna woda ich nie zgasi,
żaden sztorm nie rozwieje.
|
|
 |
Jestem już zmęczona, zmęczona życiem, bo tak naprawdę w środku mam bałagan, z miłości nic nie pozostało a cierpienia jest tak dużo, że powoli zaczyna się wylewać ale tylko nocą, tak by nikt nie widział bo przecież ktoś chodzący z uśmiechem na twarzy nie może pokazać łez.
|
|
 |
Najgorsze w życiu jest czekanie na nieunikniony koniec wszystkiego w co dotejpory wierzyliśmy
|
|
 |
Nie śpię ...
Coraz bardziej bezsenna niż zwykle,
Czekam ...
|
|
 |
Popełniłam dużo błędów w życiu,
ale to bezsensowne głupie wybory, których teraz żałuję i
wszystko chciałabym odwrócić ...
Ale z drugiej strony?
Przecież tak miało być.
To teraz mieliśmy się spotkać ...
To wszystko miało się wydarzyć.
Tam w górze mają plan wobec nas,
przecież splot naszych dróg nie był przypadkiem.
Jesteś, a to najważniejsze.
I bądź.
Mam nadzieję, że w końcu bliżej niż na odległość myśli.
|
|
 |
Rozmawiam z sercem i rozumem, o dziwo ten drugi siedzi cicho i nie zabiera głosu.
A serce ? ... - Wariuje na samą myśl o Tobie.
Gdyby ktoś wcześniej powiedział mi, że pojawisz się - Czekałabym.
Czekałabym do tej chwili.
|
|
 |
Nie śpię...
Myślę, dużo myślę i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu,
że jestem w miejscu, w którym nie powinnam być i nie z tą osobą.
|
|
 |
Już nie umieram, już nie płonę... Stoję twarzą w twarz ze sobą... Wiem kim jestem, kim zawsze byłam w głębi ...
Już nie słucham fałszywych proroków, nikt nie jest w stanie zobaczyć mego wnętrza...
Nikt prócz Ciebie ma miłości.
Każde wspomnienie przebija mnie jak igła, ale to kojący ból...
Wiem, że już się nie boję.
Wbijam igły, a każda z nich mnie umacnia, staję się moją obroną
|
|
 |
Płonę, odradzam się... Silniejsza.
Skrzydła me sięgają już gwiazd...
A Ty znów wzniecasz ogień, rozbudzając iskierkę wewnątrz mnie.
|
|
|
|