 |
ty teraz jesteś szczęśliwy z inną, a ja odczuwam skutki uboczne. m. in. - nieprzespane noce, opuchnięte oczy, dodatkowe kilogramy, zmarnowane życie, takie tam.
|
|
 |
czekam na wskazówkę od losu. bo już sama nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać, nad tym co mnie spotyka, każdego dnia.
|
|
 |
ludzie się nie zmieniają. to tylko ich podświadomość, bawi się w manipulantkę.
|
|
 |
nie licz na szczęście.
nie przyjdzie - nie zrobi zawodu.
przyjdzie - zrobi niespodziankę.
|
|
 |
ja już się nie nastawiam, na bycie szczęśliwą. nie chcę się ponownie rozczarować.
|
|
 |
zdania z twoim imieniem, pisane jedynie w trybie przypuszczającym.
|
|
 |
stojąc na ulicy, w deszczu z papierosem w ręku, zrozumiała, że miłość, nie istnieje. po czym ze sztuczny uśmiechem na twarzy weszła do monopolowego i poprosiła o chusteczki.
|
|
 |
a moje serce, nie śmiało, szepcze. nie potrafię, go uciszyć. wybacz, mi.
|
|
 |
perfekcyjnie opanowana obojętna perfekcja, obojętności.
|
|
 |
'kocham Cię' - potrafiłeś mówić tylko szeptem.
natomiast : 'to było tylko żartem' - potrafiłeś, krzyczeć w niebogłosy.
|
|
 |
mój idealnie wyimaginowany, świat, wypadł mi z dłoni.
|
|
 |
kochaj mnie.
tu i teraz. taka okazja, może się więcej nie powtórzyć!
zaraz wróci, twoja dziewczyna ...
|
|
|
|