głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zielonalandrynka

przytulę się do Ciebie  najmocniej jak potrafię. pocałuję najbardziej namiętniej jak tylko umiem. popatrzę z litością w twoje  kłamliwe spojrzenie i powiem słodkie 'spierdalaj'  układając usta  tak jak lubisz najbardziej.

abstracion dodano: 12 marca 2010

przytulę się do Ciebie, najmocniej jak potrafię. pocałuję najbardziej namiętniej jak tylko umiem. popatrzę z litością w twoje, kłamliwe spojrzenie i powiem słodkie 'spierdalaj', układając usta, tak jak lubisz najbardziej.

przyznaję. ona jest piękna. za pewne  równie inteligenta i dowcipna. ale  to nie ma żadnego znaczenia. i tak z nią wygram. przynajmniej nie jestem kurwą  a wydaje mi się  że to duży plus.

abstracion dodano: 12 marca 2010

przyznaję. ona jest piękna. za pewne, równie inteligenta i dowcipna. ale, to nie ma żadnego znaczenia. i tak z nią wygram. przynajmniej nie jestem kurwą, a wydaje mi się, że to duży plus.

spoglądam na kalendarz  sprawdzam jaki jest miesiąc  nie dzień. nie mam poczucia czasu. nie mam pojęcia  jaki jest aktualnie miesiąc  dzień tygodnia o godzinie  nie wspominając. mam  zbyt wiele do przeanalizowania  by myśleć.

abstracion dodano: 12 marca 2010

spoglądam na kalendarz, sprawdzam jaki jest miesiąc, nie dzień. nie mam poczucia czasu. nie mam pojęcia, jaki jest aktualnie miesiąc, dzień tygodnia o godzinie, nie wspominając. mam, zbyt wiele do przeanalizowania, by myśleć.

zrobiłam krzywdę samej sobie. teoretycznie ufając.

abstracion dodano: 12 marca 2010

zrobiłam krzywdę samej sobie. teoretycznie ufając.

klnę i płaczę na przemian. stan wewnętrznego rozdarcia  jest beznadziejnie podły.

abstracion dodano: 12 marca 2010

klnę i płaczę na przemian. stan wewnętrznego rozdarcia, jest beznadziejnie podły.

przecież nie mogłeś być gorszy od kolegów. inni ją zaliczyli  więc ty musiałeś zrobić  to samo. kij z moimi uczuciami. ważne jest zdanie znajomych.

abstracion dodano: 12 marca 2010

przecież nie mogłeś być gorszy od kolegów. inni ją zaliczyli, więc ty musiałeś zrobić, to samo. kij z moimi uczuciami. ważne jest zdanie znajomych.

mam mętlik w głowie. wszystko przez niedopowiedzenia i niewypowiedziane myśli. daj mi wszystko przeanalizować  dopiero później zacznę żyć.

abstracion dodano: 12 marca 2010

mam mętlik w głowie. wszystko przez niedopowiedzenia i niewypowiedziane myśli. daj mi wszystko przeanalizować, dopiero później zacznę żyć.

jesteś bez nadziejny. bo brak mi nadziei  że mnie pokochasz.

abstracion dodano: 12 marca 2010

jesteś bez-nadziejny. bo brak mi nadziei, że mnie pokochasz.

przygryzając wargę ze zdenerwowania  odblokuje nerwowo klawiaturę  co 10 sekund. w myślach miała tylko słowa 'nadzieja matką  głupich'. jednak  nie wypuszczała telefonu z rąk.

abstracion dodano: 12 marca 2010

przygryzając wargę ze zdenerwowania, odblokuje nerwowo klawiaturę, co 10 sekund. w myślach miała tylko słowa 'nadzieja matką, głupich'. jednak, nie wypuszczała telefonu z rąk.

irracjonalizm uczuć  stara się mnie uczyć jak mam  żyć.

abstracion dodano: 12 marca 2010

irracjonalizm uczuć, stara się mnie uczyć jak mam, żyć.

stanęła na marmurowym krawężniku  jak wryta. deszcz  zmoczył ją do suchej nitki. nie mogła uwierzyć  w kolejny dzień bezsilności  który został jej dany. zaczęła krzyczeć z rozpaczy. przechodni patrzyli  na nią jak na obłąkaną. klękła z bezradności  czekając na osobę  która podejdzie i przysięgnie jej  że od zaraz  wszystko będzie dobrze.

abstracion dodano: 12 marca 2010

stanęła na marmurowym krawężniku, jak wryta. deszcz, zmoczył ją do suchej nitki. nie mogła uwierzyć, w kolejny dzień bezsilności, który został jej dany. zaczęła krzyczeć z rozpaczy. przechodni patrzyli, na nią jak na obłąkaną. klękła z bezradności, czekając na osobę, która podejdzie i przysięgnie jej, że od zaraz, wszystko będzie dobrze.

bezmyślnie szła przed siebie. pustą ulicą. mroźny wiatr  rozwiewał jej włosy. łzy w jej  oczach sprawiły  że niemal oślepła. nie wiedziała dokąd idzie. powtarzała sobie w kółko  że nie wierzy w swoją naiwność. zrobiło się ciemno. usiadła na skraju krawężnika i zapaliła papierosa. nie wytrzymała. wybuchła spazmatycznym płaczem. ludzie  stawali i pytali ją  czy wszystko w porządku  czy mogą jakoś pomóc. nie była w stanie wydusić z siebie słowa. kiwała  tylko przecząco głową. na ulicy było pusto  zbliżała się północ. zobaczyła jadący z dali samochód. położyła się na ulicy. podziękowała Bogu za życie. przeklęła  swoją bezmyślność. samochód  jechał z niewiarygodną prędkością  nawet jej nie zauważył ...

abstracion dodano: 12 marca 2010

bezmyślnie szła przed siebie. pustą ulicą. mroźny wiatr, rozwiewał jej włosy. łzy w jej, oczach sprawiły, że niemal oślepła. nie wiedziała dokąd idzie. powtarzała sobie w kółko, że nie wierzy w swoją naiwność. zrobiło się ciemno. usiadła na skraju krawężnika i zapaliła papierosa. nie wytrzymała. wybuchła spazmatycznym płaczem. ludzie, stawali i pytali ją, czy wszystko w porządku, czy mogą jakoś pomóc. nie była w stanie wydusić z siebie słowa. kiwała, tylko przecząco głową. na ulicy było pusto, zbliżała się północ. zobaczyła jadący z dali samochód. położyła się na ulicy. podziękowała Bogu za życie. przeklęła, swoją bezmyślność. samochód, jechał z niewiarygodną prędkością, nawet jej nie zauważył ...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć