głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zielonalandrynka

tak. wszystkie  są mojego autorstwa :  . dziękuję ślicznie   . teksty abstracion dodał komentarz: tak. wszystkie, są mojego autorstwa : ). dziękuję ślicznie ;*. do wpisu 24 marca 2010
ojej! pewnie mi nie uwierzysz  ale ja to naprawdę z głowy pisałam :  . pewnie  czytając u Ciebie  utkwiło mi w pamięci i tak wyszło.    wybacz. teksty abstracion dodał komentarz: ojej! pewnie mi nie uwierzysz, ale ja to naprawdę z głowy pisałam : ). pewnie, czytając u Ciebie, utkwiło mi w pamięci i tak wyszło. (; wybacz. do wpisu 24 marca 2010
dziękuję :  . teksty abstracion dodał komentarz: dziękuję : ). do wpisu 24 marca 2010
dziękuję :  . teksty abstracion dodał komentarz: dziękuję : ). do wpisu 24 marca 2010
ah. dziękuję ślicznie!    . teksty abstracion dodał komentarz: ah. dziękuję ślicznie! ; ). do wpisu 23 marca 2010
nikt inny nie potrafi  tak uroczo mrużyć oczu  przed słońcem jak On.

abstracion dodano: 23 marca 2010

nikt inny nie potrafi, tak uroczo mrużyć oczu, przed słońcem jak On.

znowu  spóźniłam się na autobus  jadąc do krainy szczęścia  miłości i reszty abstrakcji.

abstracion dodano: 23 marca 2010

znowu, spóźniłam się na autobus, jadąc do krainy szczęścia, miłości i reszty abstrakcji.

wybacz  że cieszę się jak nienormalna  gdy poprosisz mnie  chociażby o pożyczenie długopisu. nie jestem w stanie kontrolować  moich wybuchów euforii.

abstracion dodano: 23 marca 2010

wybacz, że cieszę się jak nienormalna, gdy poprosisz mnie, chociażby o pożyczenie długopisu. nie jestem w stanie kontrolować, moich wybuchów euforii.

wszystkie moje łzy szczęścia  chowam do plastikowego pudełka. w chwilach  niestabilności psychicznej otwieram je i delektuję się każdą  najnamiętniej jak tylko potrafię.

abstracion dodano: 23 marca 2010

wszystkie moje łzy szczęścia, chowam do plastikowego pudełka. w chwilach, niestabilności psychicznej otwieram je i delektuję się każdą, najnamiętniej jak tylko potrafię.

wyrwałam mu parasolkę z ręki. biegnąc przed siebie  kazałam mu się gonić  w strugach deszczu  przez całą noc.

abstracion dodano: 23 marca 2010

wyrwałam mu parasolkę z ręki. biegnąc przed siebie, kazałam mu się gonić, w strugach deszczu, przez całą noc.

dzwoniłam do niego w środku nocy. nie odzywałam się. nasłuchiwałam jego oddechu.

abstracion dodano: 23 marca 2010

dzwoniłam do niego w środku nocy. nie odzywałam się. nasłuchiwałam jego oddechu.

obiecał  że przeprowadzi mnie przez ten cały burdel  potocznie zwany życiem. przysięgał  że przejdziemy przez to wszystko razem. zarzekał się  że będzie ze mną już do końca. nazajutrz  nie było po nim śladu.

abstracion dodano: 23 marca 2010

obiecał, że przeprowadzi mnie przez ten cały burdel, potocznie zwany życiem. przysięgał, że przejdziemy przez to wszystko razem. zarzekał się, że będzie ze mną już do końca. nazajutrz, nie było po nim śladu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć