 |
ludzie przyklejają sobie nawzajem etykietki. oceniają się po mylących, pozorach. uważają, że znają się nawzajem, nie wiedząc o sobie nic. bo znanie kogoś, nie polega na wiedzeniu, jak ten ktoś ma na imię, bądź jaki lubi kolor. znanie kogoś, polega na wiedzeniu, jakimi ten człowiek wartościami, kieruje się w życiu i jakie, są jego poglądy na świat.
|
|
 |
wracam do domu, po kolejnej dawce wyzwisk z Twojej strony. biorę papierosa w dłoń i chowam się pod łóżko. wiem, że tam mnie nikt nie znajdzie. wiem, że właśnie pod łóżkiem, mogę sobie swobodnie szlochać, dławiąc się łzami do samego rana.
|
|
 |
wszedłeś niezapowiedzianie do mojego życia. równie, szybko się ulotniłeś. również, bez jakiekolwiek zapowiedzi.
|
|
 |
wiesz jak to jest budzić się każdego ranka z poczuciem, tej pieprzonej beznadziejności? jak to jest, gdy nawet kawa nie jest w stanie postawić Cię na nogi? nie. więc, nie mów, że wiesz jak się czuję.
|
|
 |
tatuuję, sobie na źrenicach, widok Twoich ust, mówiących jak mnie kochasz.
|
|
 |
nie potrafiłeś, docenić nawet tego, że moje oczy były otwarte, tylko dla Ciebie. zamknięte dla reszty świata.
|
|
|
|