 |
Mówią, żebym pilnował przyjaciół, prawdziwy jeden na stu
Każą mi trzymać wrogów blisko, nie wiem na chuj
U mnie się nie patrzy na nich, nie wiem jak tu
Jeśli dasz mi swoich ludzi, to ich dziele na pół
|
|
 |
Nie wierzę w funk i w nas, nie wierzę w miłość
Zostawmy bajki, szans zbyt wiele już było
Zażyłość, której czas minął z chwilą
Gdy zatrzymałem blask nie martwiąc się na wyrost
|
|
 |
Muszę wiedzieć o czym myślisz, nawet, kiedy milczysz
|
|
 |
Tez chcę sie wydostać na wyższy etap
znam ten syf ale nie chce sie go dzis wyrzekac
to znajome uczucie blokowiska są trute.
Jak mamy zyc inaczej nie probujac stad uciec ?
|
|
 |
tego dnia nie będę mógł już przeprosić
podać ręki na zgodę, spojrzeć głęboko w oczy
żadnych emocji nie zapiszę na trackach
nie ma opcji z przyciskiem 'pierdolę, chcę wracać'
|
|
 |
Możesz nie widzieć nic,gdy spoglądasz mi w oczy,
Ten syf pozbawił mnie jakichkolwiek emocji.
I stawiam kroki,choć czasem burzy się grunt,
Moje stopy przeszły setki kilometrów trudnych dróg.
|
|
 |
lepiej trzy razy stracić niż raz się wpierdolić ;P
|
|
 |
KTO MI POWIE Z CZEGO JEST TEN TEKST: "mógłbym opowiedzieć Ci słabości swoje, o tym co czuję, czego się boję, i o tym jak łatwo popaść w paranoję, mógłbym opowiedzieć o uczuciu szczerym, co bardziej uzależnia, od syfiastej hery, nie chcę nawet myśleć, że kiedyś się to skończy, mógłbym opowiedzieć, jak wiele nas łączy,"
|
|
 |
handlujemy też Molestą, całym katalogiem Prosto ;]
|
|
|
|