 |
sto blizn w stoczonych z sobą bitwach, i wybacz, moje życie to nie najlepszy przykład...
|
|
 |
znów ten stan, że nie wiem co mam robić, niby wszystko gra i niby o to chodzi
|
|
 |
cały czas ramie w ramie obiecuje nie kłamie, też podobnie jak Ty stawiam na zaufanie
|
|
 |
powyciągać wnioski na podstawie przeżyć, monolog wewnętrzny tak by na lepsze się zmienić, docenić pewne rzeczy i przejrzeć na oczy, nie popełniać błędów, się w kłopotach nie pogrążyć
|
|
 |
temperament mam, wiem czego chcę, i chyba nie potrafisz powiedzieć, że nie chciałbyś mnie mieć
|
|
 |
ja muszę odejść stąd, wiem muszę zniknąć, wziąć ze sobą całe to zło, agresję i przykrość, ja żegnam Cię dziś, biorąc na siebie wszystko, już dłużej nie będzie mnie blisko
|
|
 |
i nie wiesz skąd i kto jest temu winien, że Twój chłopak w każdą noc z moim myli Twoje imię
|
|
 |
jak mnie widzi świat to bez znaczenia, gdy bardziej niż opinii boję się sumienia i teraz gdy stoję z nim oko w oko wiem, nie ucieknę bo nie ma dokąd
|
|
 |
Brak granic, równowagi, wszędzie lateks i plastik, to pierdolone chamstwo naszej generacji.
|
|
 |
cała prawda zapisana o nas w gwiazdach ♥ !
|
|
 |
obiecaj mi , że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy , ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy ♥
|
|
 |
nigdy nie pojmiesz jak moje "zawsze" potrafi być dosłowne. ♥
|
|
|
|