głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zfazowana

 Pamiętasz jak mówiłam ci o niej i o nim?  No.. Byli szczęśliwi  kupował jej róże  obrączkę.. Taki romantyczny dresiarz  mało takich na świecie.  No  i co z nimi?  Rozstali się Malenka.  ...Dlaczego? Skoro byli szczęśliwi..  Przez czystą głupote! Pokłócili się o nic  tak niby na żarty. Ona wypominała mu jego koleżanki  które kleiły się do niego niemalże codziennie. On  że za dużo paliła.  Ojej  i co się z nimi stało?  Nic. Są osobno  mimo  że nadal się kochają. Duma nie pozwala im się zejść.  I jaki z tego morał mamusiu?  Morał jest taki  że nie warto się kłócić z ukochaną osobą  nawet na żarty  bo czasami można tego żałować.

antra dodano: 15 grudnia 2010

-Pamiętasz jak mówiłam ci o niej i o nim? -No..-Byli szczęśliwi, kupował jej róże, obrączkę.. Taki romantyczny dresiarz -mało takich na świecie. -No, i co z nimi? -Rozstali się Malenka. -...Dlaczego? Skoro byli szczęśliwi.. -Przez czystą głupote! Pokłócili się o nic, tak niby na żarty. Ona wypominała mu jego koleżanki, które kleiły się do niego niemalże codziennie. On, że za dużo paliła. -Ojej, i co się z nimi stało? -Nic. Są osobno, mimo, że nadal się kochają. Duma nie pozwala im się zejść. -I jaki z tego morał mamusiu? -Morał jest taki, że nie warto się kłócić z ukochaną osobą, nawet na żarty, bo czasami można tego żałować.

i z przyzwyczajenia każdego dnia przychodzę w nasze miejsce  dokładnie o 18.00  tak jak zawsze. nie ma cie. rozmawiam z powietrzem gapiąc się w jedną z miliona gwiazd. wiatr szepcze mi do ucha  że mnie kocha  a szelest liści robi za wspaniałą melodię. sok malinowy  zastępuje mi tanie wino  a zapach twojej perfumy dym z papierosa. jest niemalże idealnie.

antra dodano: 14 grudnia 2010

i z przyzwyczajenia każdego dnia przychodzę w nasze miejsce, dokładnie o 18.00- tak jak zawsze. nie ma cie. rozmawiam z powietrzem gapiąc się w jedną z miliona gwiazd. wiatr szepcze mi do ucha, że mnie kocha, a szelest liści robi za wspaniałą melodię. sok malinowy, zastępuje mi tanie wino, a zapach twojej perfumy dym z papierosa. jest niemalże idealnie.

odchodziłeś  krok po kroku oddalałeś się zostawiając mnie samą w tym cholernym parku  który kiedyś był najcudowniejszym parkiem. stałam jak słup bez uczuć  bez myśli. czułam tylko jak moje buty wbijają się coraz głębiej w śnieg  jak uginają mi się kolana pod wpływem szoku. nigdy nie przypuszczałam  że odejdziesz beze mnie. przecież wiedziałeś doskonale  jak kochałam trzymać cię za ręce  czesać i prostować twoje długie  blond włosy  jak kochałam twoje oczy. ale ty odchodząc nie myślałeś o mnie  o moich uczuciach. myślałeś o niej. i to właśnie bolało najbardziej.

antra dodano: 14 grudnia 2010

odchodziłeś, krok po kroku oddalałeś się zostawiając mnie samą w tym cholernym parku, który kiedyś był najcudowniejszym parkiem. stałam jak słup bez uczuć, bez myśli. czułam tylko jak moje buty wbijają się coraz głębiej w śnieg, jak uginają mi się kolana pod wpływem szoku. nigdy nie przypuszczałam, że odejdziesz beze mnie. przecież wiedziałeś doskonale, jak kochałam trzymać cię za ręce, czesać i prostować twoje długie, blond włosy, jak kochałam twoje oczy. ale ty odchodząc nie myślałeś o mnie, o moich uczuciach. myślałeś o niej. i to właśnie bolało najbardziej.

 I patrzę jak odchodzisz  Ty nigdy się nie obracasz i znam cię lepiej niż siebie. Nie mam do czego tam wracać.  Stajesz przede mną  a ja znowu stoję jak słup.  Chcę Ci powiedzieć  że wiesz co  ale nie mogę wydusić słów. Więc spuszczam wzrok  a to jest zwyczajnie dziecinne i samej mi siebie żal  może po prostu gdzieś wyjdę.  Trafia mnie szlak jak myślę  że miałabym przestać. Nie potrafię dłużej tak świat w twojej osobie się streszcza.  Kocham wszystko w tobie  bo wszystko jest inne niż myślę. A moje oczy błądzą tam  błądzą po twoim umyśle. Przepraszam  że dzisiaj pewnie znowu Cię wymyślę  to przekracza wszystkie granice.  Zyga  kłamią tu.

antra dodano: 14 grudnia 2010

"I patrzę jak odchodzisz, Ty nigdy się nie obracasz i znam cię lepiej niż siebie. Nie mam do czego tam wracać. Stajesz przede mną, a ja znowu stoję jak słup. Chcę Ci powiedzieć, że wiesz co, ale nie mogę wydusić słów. Więc spuszczam wzrok, a to jest zwyczajnie dziecinne i samej mi siebie żal, może po prostu gdzieś wyjdę. Trafia mnie szlak jak myślę, że miałabym przestać. Nie potrafię dłużej tak świat w twojej osobie się streszcza. Kocham wszystko w tobie, bo wszystko jest inne niż myślę. A moje oczy błądzą tam, błądzą po twoim umyśle. Przepraszam, że dzisiaj pewnie znowu Cię wymyślę, to przekracza wszystkie granice." Zyga- kłamią tu.

 wiesz... nie lubię marzyć.  dlaczego? czasami fajnie tak sobie pomarzyć...  nie  ponieważ każde marzenie związane jest z nim.  to chyba dobrze..?  właśnie nie! gdy marzę o nim  robię sobie nadzieje... nadzieje na to  że mogłoby być tak jak dawniej. ja i on. a wiem  że to nierealne. dlatego nie lubię marzyć. rozumiesz?

antra dodano: 13 grudnia 2010

-wiesz... nie lubię marzyć. -dlaczego? czasami fajnie tak sobie pomarzyć... -nie, ponieważ każde marzenie związane jest z nim. -to chyba dobrze..? -właśnie nie! gdy marzę o nim, robię sobie nadzieje... nadzieje na to, że mogłoby być tak jak dawniej. ja i on. a wiem, że to nierealne. dlatego nie lubię marzyć. rozumiesz?

sam kiedyś powiedziałeś  że nie wiesz  czy umiesz kochać  zaprzeczałam  i mówiłam  że na pewno potrafisz i umiesz. teraz wiem  że się myliłam.

antra dodano: 12 grudnia 2010

sam kiedyś powiedziałeś, że nie wiesz, czy umiesz kochać, zaprzeczałam, i mówiłam, że na pewno potrafisz i umiesz. teraz wiem, że się myliłam.

licz się z tym  że jak ty mnie tak potraktowałeś  inne nie będą łaskawsze jak im powiem. w kocu kobieta kobietom musi jakoś pomagać.

antra dodano: 11 grudnia 2010

licz się z tym, że jak ty mnie tak potraktowałeś, inne nie będą łaskawsze jak im powiem. w kocu kobieta kobietom musi jakoś pomagać.

23.54 zawsze już pisał.  a może się jeszcze kąpie  a może zasnął  bo w kocu już późno.   taką gadkę wmawiają mi moi przyjaciele na gg  ale ja już po prostu wiem  że to koniec.

antra dodano: 11 grudnia 2010

23.54-zawsze już pisał. "a może się jeszcze kąpie, a może zasnął, bo w kocu już późno."- taką gadkę wmawiają mi moi przyjaciele na gg, ale ja już po prostu wiem, że to koniec.

sobotnie popołudnie  nie ma co robić  nie ma gdzie wyjść  a przede wszystkim nie ma z kim. ciebie nie ma  i całe moje życie jest nudne.

antra dodano: 11 grudnia 2010

sobotnie popołudnie, nie ma co robić, nie ma gdzie wyjść, a przede wszystkim nie ma z kim. ciebie nie ma, i całe moje życie jest nudne.

Zadrżałam. Nie umiałam się powstrzymać. Ale postarałam się  by moja mina nie zdradziła tego  jak dobrze pamiętam tamto uczucie... ogień w moich żyłach...  ze zmierzchu.

antra dodano: 9 grudnia 2010

Zadrżałam. Nie umiałam się powstrzymać. Ale postarałam się, by moja mina nie zdradziła tego, jak dobrze pamiętam tamto uczucie... ogień w moich żyłach.../ ze zmierzchu.

od jakiegoś czasu moją najlepsza kumpelą jest ona. on zarywa do niej  jest szczęśliwa. nie wie  że byłam  z nim  nie wie  że moje serce dziczeje  gdy widzi go. nie mam zamiaru jej o tym mówić  ja nie mogę być z nim szczęśliwa  więc chociaż niech ona będzie. przynajmniej mam taką nadzieje.

antra dodano: 7 grudnia 2010

od jakiegoś czasu moją najlepsza kumpelą jest ona. on zarywa do niej, jest szczęśliwa. nie wie, że byłam, z nim, nie wie, że moje serce dziczeje, gdy widzi go. nie mam zamiaru jej o tym mówić; ja nie mogę być z nim szczęśliwa, więc chociaż niech ona będzie. przynajmniej mam taką nadzieje.

bo tylko on potrafi zacząć rozmowę: '19:06 You advanced from Level 37 to Level 38.   jeah :D'  gdy nie wie co napisać  a bardzo chce porozmawiać ze mną..

antra dodano: 6 grudnia 2010

bo tylko on potrafi zacząć rozmowę: '19:06 You advanced from Level 37 to Level 38. - jeah :D', gdy nie wie co napisać, a bardzo chce porozmawiać ze mną..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć