głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zerozboczek

Nie musisz tłumaczyć swojego odejścia   wiem   to zawsze ja jestem tą złą   już nawet do tego przywykłam   nacpanaaa

koosmaty dodano: 14 grudnia 2012

Nie musisz tłumaczyć swojego odejścia , wiem , to zawsze ja jestem tą złą , już nawet do tego przywykłam / nacpanaaa

To jest tak że boli Cię wszystko i wszyscy. Masz dość   czujesz jak pęka Ci serce   jak twoja dusza roztrzaskuje się na miliard drobnych kawałków   upadasz i umierasz powoli zamknięta w swoim chorym świecie. A ludzie wmawiają CI to durne 'będzie dobrze' i nienawidzisz ich za to   rzygać Ci się chce na samą myśl o tym stwierdzeniu  masz ochotę napluć im twarz   wsadzić tą sentencję w dupę. Ale nie możesz tego zrobić bo wiesz że to nie ich wina   że mimo wszystko oni chcą twojego dobra. Wiem jak się czujesz   znam to z autopsji więc nie będę wciskać Ci kitu iż będzie dobrze   ale na stówę będzie lepiej   to mogę Ci zagwarantować   tego możesz być pewna   nacpanaaa

koosmaty dodano: 14 grudnia 2012

To jest tak że boli Cię wszystko i wszyscy. Masz dość , czujesz jak pęka Ci serce , jak twoja dusza roztrzaskuje się na miliard drobnych kawałków , upadasz i umierasz powoli zamknięta w swoim chorym świecie. A ludzie wmawiają CI to durne 'będzie dobrze' i nienawidzisz ich za to , rzygać Ci się chce na samą myśl o tym stwierdzeniu, masz ochotę napluć im twarz , wsadzić tą sentencję w dupę. Ale nie możesz tego zrobić bo wiesz że to nie ich wina , że mimo wszystko oni chcą twojego dobra. Wiem jak się czujesz , znam to z autopsji więc nie będę wciskać Ci kitu iż będzie dobrze , ale na stówę będzie lepiej , to mogę Ci zagwarantować , tego możesz być pewna / nacpanaaa

Nigdy nie oddawaj mu swojego ciała   aby go przy sobie zatrzymać   bo w momencie gdy oddajesz mu siebie całą jego misja dobiega końca..

koosmaty dodano: 13 grudnia 2012

Nigdy nie oddawaj mu swojego ciała , aby go przy sobie zatrzymać , bo w momencie gdy oddajesz mu siebie całą jego misja dobiega końca..

ejj ja wciąż oddycham   może zbyt cicho i nierównomiernie ale jednak. ejj ja wciąż żyje   mieszkam w tym samym mieście   na tej samej ulicy   znasz adres   to mało powiedziane znasz rozkład pomieszczeń i każde piętro tego domu. Ja wciąż tu jestem   chodzę tymi samymi ścieżkami   odwiedzam te same kluby i spędzam czas w tych samych miejscach. ejj nie zmieniłam się ani o milimetr   wciąż zdarza mi się zarywać nocki i przeginać pod każdym aspektem. ejj ja nie odeszłam   nie zniknęłam   nie wsiąkłam w ziemię   nie teleportowałam się i nie porwało mnie ufo. Ja wciąż istnieję   i czekam choć wszyscy wokół mówią 'nie warto'   nacpanaaa

koosmaty dodano: 13 grudnia 2012

ejj ja wciąż oddycham , może zbyt cicho i nierównomiernie ale jednak. ejj ja wciąż żyje , mieszkam w tym samym mieście , na tej samej ulicy , znasz adres , to mało powiedziane znasz rozkład pomieszczeń i każde piętro tego domu. Ja wciąż tu jestem , chodzę tymi samymi ścieżkami , odwiedzam te same kluby i spędzam czas w tych samych miejscach. ejj nie zmieniłam się ani o milimetr , wciąż zdarza mi się zarywać nocki i przeginać pod każdym aspektem. ejj ja nie odeszłam , nie zniknęłam , nie wsiąkłam w ziemię , nie teleportowałam się i nie porwało mnie ufo. Ja wciąż istnieję , i czekam choć wszyscy wokół mówią 'nie warto' / nacpanaaa

Od zawsze taka byłam  niezrównoważona   niepoukładana   nieogarnięta.Nie nosiłam drugiego śniadania i codziennie ktoś inny musiał pożyczać mi długopis.Gdy moja klasa zaczynała trzecią lekcję ja jeszcze przewracałam się z boku na bok.Spóźniałam się na zajęcia jeśli w ogóle na nie przychodziłam.Nie śledziłam swojego cyklu menstruacyjnego po czym srałam ze strachu w myślach przeklinając 'kurwa jestem w ciąży'.Zapomniałam ważne daty takie jak odbiór wyników z matury  no kurwa przecież takie rzeczy ma się wyryte w psychice. Nie wyciągałam ładowarki z gniazdka   nie gasiłam światła wychodząc z pomieszczenia  nie zakręcałam kranu nie wspominając już o wyciągnięciu naczyń ze zmywarki czy wyłączeniu telewizora.Za dużo piję  ćpam i imprezuję a kurwa czy też ja pierdole traktuję jako przecinek  i tak wiem co myślisz   masz rację   przykro mi   nie jestem dla Ciebie.   nacpanaaa

koosmaty dodano: 13 grudnia 2012

Od zawsze taka byłam, niezrównoważona , niepoukładana , nieogarnięta.Nie nosiłam drugiego śniadania i codziennie ktoś inny musiał pożyczać mi długopis.Gdy moja klasa zaczynała trzecią lekcję ja jeszcze przewracałam się z boku na bok.Spóźniałam się na zajęcia jeśli w ogóle na nie przychodziłam.Nie śledziłam swojego cyklu menstruacyjnego po czym srałam ze strachu w myślach przeklinając 'kurwa jestem w ciąży'.Zapomniałam ważne daty takie jak odbiór wyników z matury, no kurwa przecież takie rzeczy ma się wyryte w psychice. Nie wyciągałam ładowarki z gniazdka , nie gasiłam światła wychodząc z pomieszczenia, nie zakręcałam kranu nie wspominając już o wyciągnięciu naczyń ze zmywarki czy wyłączeniu telewizora.Za dużo piję, ćpam i imprezuję a kurwa czy też ja pierdole traktuję jako przecinek, i tak wiem co myślisz , masz rację , przykro mi , nie jestem dla Ciebie. / nacpanaaa

Zniszczyłam się. Zniszczyłam się alkoholem   narkotykami   marihuaną i fajkami. Zniszczyłam się seksem bez zabezpieczeń i codziennymi baletami. Zniszczyły mnie toksyczne związki i ciosy wymierzane na komendzie. Zniszczył mnie niewygodny rów w którym obudziłam się cała przemarznięta po jakiejś imprezie   zniszczył mnie dzwonek do drzwi kuratora i zniszczyła mnie zbyt mocna butla zioła. Wyniszczyłam swój organizm zbyt długimi kreskami pomieszanymi z zbyt ostrymi chemikaliami. Zatraciłam się w całym tym syfie   zagubiłam gdzieś pomiędzy sklepem monopolowym a ławką w parku   przekroczyłam każdą z granic absurdu   tak po prostu.   nacpanaaa

koosmaty dodano: 12 grudnia 2012

Zniszczyłam się. Zniszczyłam się alkoholem , narkotykami , marihuaną i fajkami. Zniszczyłam się seksem bez zabezpieczeń i codziennymi baletami. Zniszczyły mnie toksyczne związki i ciosy wymierzane na komendzie. Zniszczył mnie niewygodny rów w którym obudziłam się cała przemarznięta po jakiejś imprezie , zniszczył mnie dzwonek do drzwi kuratora i zniszczyła mnie zbyt mocna butla zioła. Wyniszczyłam swój organizm zbyt długimi kreskami pomieszanymi z zbyt ostrymi chemikaliami. Zatraciłam się w całym tym syfie , zagubiłam gdzieś pomiędzy sklepem monopolowym a ławką w parku , przekroczyłam każdą z granic absurdu , tak po prostu. / nacpanaaa

  nie możesz ciągle wszystkiego tłumaczyć młodością a już zwłaszcza błędu który powtarzasz setny raz z rzędu. Mówił całkiem poważnie   szkoda tylko że z przećpanymi oczami i trzymając blanta w ręku.  nacpanaaa

koosmaty dodano: 12 grudnia 2012

- nie możesz ciągle wszystkiego tłumaczyć młodością a już zwłaszcza błędu który powtarzasz setny raz z rzędu. Mówił całkiem poważnie , szkoda tylko że z przećpanymi oczami i trzymając blanta w ręku./ nacpanaaa

wiem brat  że Ci ciężko. myślisz  że nie widzę tych zaciśniętych zębów  gdy opowiadam o spacerze po times square  i o tym  jak mi się tu mieszka? myślisz  że nie wiem  że to nie zazdrość  tylko tęsknota? przecież wiem  jak Ci ciężko. wiem  że codziennie  gdy się rozłączam  i mówię :'lecę'  a Ty odpowiadasz: 'no spadaj  Mała'  to to nie jest nic wrednego   to zwyczajne zbycie mnie  bym tylko nie zobaczyła smutko w oczach. a przecież ja tak dobrze Cię znam. i umiem Cię czytać  jak książkę  między wersami. wiem  że się martwisz  że Ci przykro i tęsknisz   wiem to wszystko  ale widzę też  że walczysz z tym   dla mnie  bo wiesz  że wygrałam nowe  lepsze życie  którego w końcu tak pragnęłam. i za to  wiem  że do końca swoich dni  będę nazywać Cię bratem   bo co by się nie działo  gdzie bym nie była  i jakiej decyzji bym nie podjęła   zawsze będziesz ze mną  nawet jeśli w pełni nie akceptujesz mojej kolejnej decyzji.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 12 grudnia 2012

wiem brat, że Ci ciężko. myślisz, że nie widzę tych zaciśniętych zębów, gdy opowiadam o spacerze po times square, i o tym, jak mi się tu mieszka? myślisz, że nie wiem, że to nie zazdrość, tylko tęsknota? przecież wiem, jak Ci ciężko. wiem, że codziennie, gdy się rozłączam, i mówię :'lecę', a Ty odpowiadasz: 'no spadaj, Mała', to to nie jest nic wrednego - to zwyczajne zbycie mnie, bym tylko nie zobaczyła smutko w oczach. a przecież ja tak dobrze Cię znam. i umiem Cię czytać, jak książkę, między wersami. wiem, że się martwisz, że Ci przykro i tęsknisz - wiem to wszystko, ale widzę też, że walczysz z tym - dla mnie, bo wiesz, że wygrałam nowe, lepsze życie, którego w końcu tak pragnęłam. i za to, wiem, że do końca swoich dni, będę nazywać Cię bratem - bo co by się nie działo, gdzie bym nie była, i jakiej decyzji bym nie podjęła - zawsze będziesz ze mną, nawet jeśli w pełni nie akceptujesz mojej kolejnej decyzji. || kissmyshoes

zaczęliśmy żyć na odpierdol. każdy nowy dzień nie był już powodem do uśmiechu  tylko do zastanawiania się  które z Nas pierwsze rozpocznie kłótnię. nie było już wspólnych śniadań przy ulubionym utworze w tle  tylko robienie sobie kawy w milczeniu. ograniczyliśmy swoje kontakty do pytąń typu: 'masz klucze?'  'wyjdziesz w końcu z łazienki?'. nic powoli nie miało już sensu. oddalaliśmy się od siebie tak bardzo jak tylko jest to możliwe. a mimo to trzymaliśmy się za rękę  nie dająć sobie upaść   zapewne jedynie przez sentyment  i fakt  że znamy się od tak dawna  bo nic więcej nie grało tu większej roli   nic oprócz faktu  że spieprzyliśmy kilka dobrych lat Naszego życia.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 12 grudnia 2012

zaczęliśmy żyć na odpierdol. każdy nowy dzień nie był już powodem do uśmiechu, tylko do zastanawiania się, które z Nas pierwsze rozpocznie kłótnię. nie było już wspólnych śniadań przy ulubionym utworze w tle, tylko robienie sobie kawy w milczeniu. ograniczyliśmy swoje kontakty do pytąń typu: 'masz klucze?', 'wyjdziesz w końcu z łazienki?'. nic powoli nie miało już sensu. oddalaliśmy się od siebie tak bardzo jak tylko jest to możliwe. a mimo to trzymaliśmy się za rękę, nie dająć sobie upaść - zapewne jedynie przez sentyment, i fakt, że znamy się od tak dawna, bo nic więcej nie grało tu większej roli - nic oprócz faktu, że spieprzyliśmy kilka dobrych lat Naszego życia. || kissmyshoes

nie in­te­resu­je mnie to co mówisz  cieka­wi mnie to o czym milczysz.   net

517 dodano: 10 grudnia 2012

nie in­te­resu­je mnie to co mówisz, cieka­wi mnie to o czym milczysz. / net

Znałam wiele dziewczyn  które cieszyły się sporym powodzeniem. Dopóki ich odbyt nie był wielkości rury wydechowej   rastaa.zioom

koosmaty dodano: 10 grudnia 2012

Znałam wiele dziewczyn, które cieszyły się sporym powodzeniem. Dopóki ich odbyt nie był wielkości rury wydechowej / rastaa.zioom

chyba oboje mamy ten sam syndrom   gdy tylko coś się pieprzy  wracamy do treningów. dajemy z siebie jak najwięcej. spędzamy całe dnie na salach  byleby tylko nie myśleć. Ty wróciłeś do swojej pasji  ja również   to chyba dobry znak  bo tylko tak jesteśmy w stanie ogarnąć Nasze dziwne światy w któych zawsze priorytetem była pasja  i danie z siebie wszystkiego na treningach.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 9 grudnia 2012

chyba oboje mamy ten sam syndrom - gdy tylko coś się pieprzy, wracamy do treningów. dajemy z siebie jak najwięcej. spędzamy całe dnie na salach, byleby tylko nie myśleć. Ty wróciłeś do swojej pasji, ja również - to chyba dobry znak, bo tylko tak jesteśmy w stanie ogarnąć Nasze dziwne światy w któych zawsze priorytetem była pasja, i danie z siebie wszystkiego na treningach. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć