głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zeluuchnax3

Lubił ten typ urody. Małe dziewczynki  w zamknięte ciele dojrzałej kobiety  dążyły  do uzewnętrznienia   zacierały zmysłowość rys  wymywały drapieżność spojrzenia   pozostawiały natomiast lepką słodkość i niebywały urok  który radośnie gniótł jego serce.

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

Lubił ten typ urody. Małe dziewczynki, w zamknięte ciele dojrzałej kobiety, dążyły do uzewnętrznienia - zacierały zmysłowość rys, wymywały drapieżność spojrzenia, pozostawiały natomiast lepką słodkość i niebywały urok, który radośnie gniótł jego serce.

Pomijając fakt  że jestem w jego ramionach   Nadal jestem wolna.  I to jest najgorsze uczucie na świecie.  Nie być jego...

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

Pomijając fakt, że jestem w jego ramionach, Nadal jestem wolna. I to jest najgorsze uczucie na świecie. Nie być jego...

To nie jest tak  że ja już nie pamiętam. Pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc  pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. Każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją  że jeszcze kiedyś ją spełni. Każdy szept  każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci  nikomu o tym nie mówiąc. Pamiętam jak mnie przytulał  jak trzymał za rękę  jak utwierdzał w przekonaniu  że kocha. Pamiętam jak odszedł  nic nie wyjaśniając. Jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

To nie jest tak, że ja już nie pamiętam. Pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. Każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. Każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. Pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha. Pamiętam jak odszedł, nic nie wyjaśniając. Jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.

Były takie ramiona  co słodkim smakiem obejmowały moje usta. Były takie oczy  co wypalały dziury w moich myślących skroniach. Były takie uśmiechy  co powrywały za sobą w przepaść. Byłeś taki Ty   ale już Ciebie nie ma.

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

Były takie ramiona, co słodkim smakiem obejmowały moje usta. Były takie oczy, co wypalały dziury w moich myślących skroniach. Były takie uśmiechy, co powrywały za sobą w przepaść. Byłeś taki Ty - ale już Ciebie nie ma.

Patrzysz na niego z miłością ale i z obrzydzeniem. Kochasz go i nienawidzisz. Pragniesz widzieć go codziennie ale   gdy tylko zobaczysz go z kimś innym nie chcesz nawet spojrzeć w jego stronę. Miłość to paradoks.

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

Patrzysz na niego z miłością ale i z obrzydzeniem. Kochasz go i nienawidzisz. Pragniesz widzieć go codziennie ale , gdy tylko zobaczysz go z kimś innym nie chcesz nawet spojrzeć w jego stronę. Miłość to paradoks.

Obudziło się we mnie dawne pragnienie bycia w końcu docenioną przez kogoś. Powróciło uczucie pustki  bezsilności  beznadziejności  rozczarowania niespełnionymi oczekiwaniami. Pozostał tylko ten tępy ból psychiczny i świadomość emocjonalnego dna.

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

Obudziło się we mnie dawne pragnienie bycia w końcu docenioną przez kogoś. Powróciło uczucie pustki, bezsilności, beznadziejności, rozczarowania niespełnionymi oczekiwaniami. Pozostał tylko ten tępy ból psychiczny i świadomość emocjonalnego dna.

Myślałam  że kiedy nie będę wspominała   rozpamiętywała i mówiła o tych chwilach  to zapomnę.  Bo przecież na tym to polega.  Nie żyć tym  wyrzucić z głowy.  I naprawdę już o nas nie myślę   ale ciągle pamiętam.

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

Myślałam, że kiedy nie będę wspominała, rozpamiętywała i mówiła o tych chwilach to zapomnę. Bo przecież na tym to polega. Nie żyć tym, wyrzucić z głowy. I naprawdę już o nas nie myślę, ale ciągle pamiętam.

Dzisiaj  gdzieś pomiędzy milion pięćsetnym oddechem a siedemset czterdziestą dziewiątą łzą zrozumiałam  że chodzi o ten kawałek dobra który mi podarowałeś. O tych kilka uśmiechów  parę uścisków i nieco długich spojrzeń. Chodzi o to ciepło  które dałeś mi odczuć. To za nim tak tęsknię. I właśnie zdałam sobie sprawę  że za szczyptę miłości oddałabym całą siebie.

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

Dzisiaj, gdzieś pomiędzy milion pięćsetnym oddechem a siedemset czterdziestą dziewiątą łzą zrozumiałam, że chodzi o ten kawałek dobra który mi podarowałeś. O tych kilka uśmiechów, parę uścisków i nieco długich spojrzeń. Chodzi o to ciepło, które dałeś mi odczuć. To za nim tak tęsknię. I właśnie zdałam sobie sprawę, że za szczyptę miłości oddałabym całą siebie.

Skłamałabym mówiąc  że był moim całym światem.  Nie był.  Był kimś w rodzaju świętego mikołaja dla małych dzieci.  Bezgranicznie go kochają   ale nie oddałyby za niego życia  bo przecież...  Tyle jeszcze może się zdarzyć.

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

Skłamałabym mówiąc, że był moim całym światem. Nie był. Był kimś w rodzaju świętego mikołaja dla małych dzieci. Bezgranicznie go kochają, ale nie oddałyby za niego życia, bo przecież... Tyle jeszcze może się zdarzyć.

Linia karku mężczyzny może zmienić Twoje życie. Sposób  w jaki grzebie w kieszeniach  szukając drobnych  może sprawić  że zaskrzeczy ci serce  a dłonie zziębną. To  jak dotyka twojego łokcia albo niezapiętego guzika na mankiecie swojej koszuli  jest demonem  którego wypuścił  nawet o tym nie wiedząc  i który natychmiast cię opętuje.

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

Linia karku mężczyzny może zmienić Twoje życie. Sposób, w jaki grzebie w kieszeniach, szukając drobnych, może sprawić, że zaskrzeczy ci serce, a dłonie zziębną. To, jak dotyka twojego łokcia albo niezapiętego guzika na mankiecie swojej koszuli, jest demonem, którego wypuścił, nawet o tym nie wiedząc, i który natychmiast cię opętuje.

Dom to miejsce  gdzie dusza rozbiera się do naga. Dom to miejsce  gdzie można zdjąć maskę i dać się domowi pogłaskać po policzku. Dom kołysze do snu. Dom nie ocenia  nie rozlicza  dom kocha bezwarunkowo i bezinteresownie. Tylko dom tak kocha. Jeśli jest prawdziwym domem.

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

Dom to miejsce, gdzie dusza rozbiera się do naga. Dom to miejsce, gdzie można zdjąć maskę i dać się domowi pogłaskać po policzku. Dom kołysze do snu. Dom nie ocenia, nie rozlicza, dom kocha bezwarunkowo i bezinteresownie. Tylko dom tak kocha. Jeśli jest prawdziwym domem.

 ...i stawała się demonem seksu  który po wszystkim przemieniał się w romantyczną dziewczynkę pragnącą tylko wtulić się w jego silne ramiona i czuć jego pocałunek na swoich włosach...

nieobliczana_egoistka dodano: 12 grudnia 2011

"...i stawała się demonem seksu, który po wszystkim przemieniał się w romantyczną dziewczynkę pragnącą tylko wtulić się w jego silne ramiona i czuć jego pocałunek na swoich włosach..."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć