|
Doszłam do wniosku , że nic nie jest jak kiedyś. | hope_
|
|
|
Wierzę w przyszłość . Nie wierzę w teraźniejszość . | hope_
|
|
|
Czekałam na tą sukę całą godzinę w jej szkole. Zadzwonił dzwonek . Mym oczom ukazał się kumpel z tekstem " jest pod szkołą " . Nie wiedziałam skąd wie. Mówiąc szczerze może i cała szkoła wiedziała , że chcę jej najebać. W poprzednim dniu się schowała. pobiegłam przed szkołe , spojrzałam na ten krzywy ryj i się odezwałam popychając ją :
- ale z Ciebie suka. Odpierdol się od niej , bo inaczej się skończy. Bądź suką gdzie indziej. - normalnie mnie zmierzyła mówiąc " spoko " . Wkurwiłam się zabrałam torbę od koleżanki która powiedziała , że musimy iść. Podeszłam do tej dziwki bliżej i szepnęłam " oo nie mała. To nie koniec. Dziś Ci odpuszczę , ale moja osoba będzie twoim koszmarem " . Odeszłam , chowając ręce w kieszeni , a ona ? Ona stała jak kamień , a ja krzyknęłam " zapamiętaj" | hope_
|
|
|
Przykryłam się kołdrą i przytuliłam poduszkę. Wytarłam kolejną łzę chusteczką . Oglądając gwiazdy , słuchając Piha postanowiłam , że wszystko się zmienia i muszę to wytrwać . | hope_
|
|
|
Spojrzałam w lustro zobaczyłam dziewczynę . Dobrze wyraźnie ją widziałam. Dziewczyna zwykła. Średnie , ciemne blond włosy. Piwne oczy.. jednak jej oczy mówiły jak się czuje. Leciały jej łzy jednak nie chciała to okazywać. Odezwała się w pewnym momencie. Co powiedziała tego już nikt nie usłyszał. | hope_
|
|
|
nie potrafię się uśmiechnąć , wybacz. | hope_
|
|
|
Zniszczę Cię . Zero litości dla szmat. | hope_
|
|
|
|
Jesteś osobą, której nigdy nie powinnam stracić. [grozisz_mi_xd]
|
|
|
Mam ochotę pójść chuj wie gdzie , a właściwie to do twoich ramion | hope_
|
|
|
Hitler, Bieber i Słoń trafiają do piekła. Spotkali siedzącego na tronie diabła, który pyta ich za co trafili do piekła.
Hitler: Zabiłem 20 milionów ludzi i spowodowałem holokaust ludności żydowskiej.
Diabeł: Dobrze! Siadaj po mojej prawej stronie!
Bieber: Zatrułem świat muzyką z moim pedalskim głosikiem, który każdego wkurwia!
Diabeł: Skurwiel z ciebie! Dobra robota, siadaj po lewej!
Diabeł spojrzał na Słonia i pyta - a dlaczego Ty tu jesteś?
Słoń: Dziwko, spierdalaj z mojego tronu!
|
|
|
|