 |
Wypijmy za kolejny weekend . Może akurat w ten uda nam się zacząć żyć od nowa .
|
|
 |
Jeśli chcesz mnie dobić zrób to teraz, bo gdy już się podniosę nikt więcej tego nie zrobi.
|
|
 |
śniłeś Mi się dziś. przez ułamek sekundy miałam Twoją twarz przed sobą. przez tą krótką chwilę słyszałam Twój głos. stałeś przede Mną, a Ja najzwyczajniej w świecie nie wiedziałam co robić. pogłębiałam się w tym co wiem i w tym co czuję, aż w kocu utknęłam. nie mogłam wykonać żadnego ruchu. nie potrafiłam Cię dotknąć ani przytulić. w efekcie obudziłam się i spoglądając w okno, na nowo zaczęłam kląć życie. [ yezoo ]
|
|
 |
bo to, co dla Mnie miało sens, odeszło razem z Tobą. [ pin ]
|
|
 |
Nikt mi go nie dał, nikt mi go nie zabierze.
|
|
 |
- czego się obawiasz? - że noc zaraz minie, a Ty nie zdążysz Mnie pocałować.
|
|
 |
momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność, a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno, że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.
|
|
 |
stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem, znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros, poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie, drżące, zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare, a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze, kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz, marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość, że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby się, szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca, w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.
|
|
 |
Prawdą człowieka jest przede wszystkim to, co ukrywa.
|
|
 |
- A co Ty byś zrobił jakbyśmy mieli malucha ? - Przyciemnił szyby i założył spojlery. - Mówię o dziecku !
|
|
 |
- przestał Mnie odwiedzać. przestał całować. przestał przytulać. przestał kochać. przestał być. - to co robi nadal? - kłamie. - jak? - tłumacząc, że tak musiało być. [ yezoo ]
|
|
|
|