 |
|
kiedy z Tobą rozmawiam jestem spięta jak prostytutka w kościele.
|
|
 |
|
paradoksem życia jest to, że otaczają nas ludzie dopóty, dopóki nie zaczniemy ich doceniać.
|
|
 |
|
i nie żeby mnie interesowało to, że właśnie z nią piszesz. ale nie zdziw się jak dostanie ode mnie na przerwie lecącym zeszytem prosto w tył głowy. ostrzegam bo nie chciałabym Cię niechcący uderzyć kiedy będziesz z nią konwersował. także - chodź od dzisiaj ze spuszczoną głową, misiu! nie chciałabym zrobić krzywdy mojej miłości.
|
|
 |
|
Wystarczy, że jesteś Tak po prostu.Sama świadomość tego, że istniejesz daje mi poczucie szczęścia.
|
|
 |
|
Spotykacie sie i żadne z was nie wie, co was do siebie ciągnie.
|
|
 |
|
Błądzę jak wszyscy, ale nie jak większość.
|
|
 |
|
Bo wiesz, nieważne czy to prawdziwa miłość, szalone zakochanie, totalne złudzenie, czy moglibyście być razem do końca życia, czy tylko przez dziesięć minut- boli tak samo, kiedy ktoś ci to odbiera. Bo tak samo umiera nadzieja. A nadzieja jest zawsze prawdziwa.
|
|
 |
|
Nie możemy cofnąć czasu, ale zawsze możemy naprawić to co schrzaniliśmy .
|
|
 |
|
Nieważny jest wiek, nieważne co mówią inni, bo Ci co kochają naprawdę, na nic zważać nie powinni.
|
|
 |
|
We dwoje przeciwko całemu światu.
|
|
 |
|
Straciłam głos, pijąc po stracie Ciebie. ze zmartwienia powypadały mi włosy. z nerwów obgryzłam paznokcie. z tęsknoty za dymem wydobywającym się z Twoich ust, zaczęłam palić papierosy. tusz do rzęs - za sprawą słonych kropel - nie utrzymuje się na moich rzęsach dłużej niż kilka godzin. ale masz rację, kompletnie nie rusza mnie to rozstanie.
|
|
 |
|
Przyciąga mój wzrok, prowokuje do marzeń. coraz bardziej, coraz częściej.
|
|
|
|