 |
Podkurczone nogi, dłonie wciśnięte pod Jego bluzę i wodzące po gorącym brzuchu, głowa oparta o Jego pierś i bicie serca dobiegające uszu. Jedną ręką masuje moje plecy, drugą włosy. Szepcze o tym, co czuje. Oddychanie jest zbyt trudne.
|
|
 |
Pidżama party, twarz już boli mnie od śmiechu i mimowolnie pojawia się wspomnienie podobnych nocy sprzed roku czy dwóch lat. Gdzieś między atakami tej euforii była masa rozkmin, były pytania, opowieści, marzenia nieśmiało wypowiadane na głos. Wszystkim tym niepewnym wyznaniom przewodziła jeden człowiek - On. Szeptem mówiłam o wspomnieniach wcześniejszych wydarzeń. Obezwładniała mnie tęsknota. Życzenia. Miałam wtedy jedno, największe życzenie: mieć Go znowu. Dziś jest inaczej. Dziś zasypuje mnie wiadomościami. Dziś pachnę Nim i jestem szczęśliwa, najbardziej.
|
|
 |
skłamałam, ot tak całkiem niewinnie. byś chwilę był mój, byś tylko był przy mnie.
|
|
 |
ale pojawia się ktoś, kto sprawia, że chcesz zwolnić. a kiedy zwalniasz zauważasz wiele rzeczy.
|
|
 |
bo nie chodzi o sam fakt posiadania, ale bycia z kimś dzień, dwa, na co dzień, na wieczór na rano, na obiad, na kłótnie i przyjemne pojednania, na sex, na dobre.
|
|
 |
Karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu,
dzięki Tobie to podłe życie nabiera sensu.
:-)
|
|
 |
W życiu stale szukamy wytłumaczenia. Marnujemy czas, usiłując się dowiedzieć dlaczego.
Ale czasami nie ma żadnego dlaczego.
I jakkolwiek smutno by to brzmiało, do tego właśnie sprowadza się całe wytłumaczenie.
|
|
 |
znam te błędy , już ich więcej nie popełnie.
|
|
 |
Wake me up in July
Lick the snow from my eyes
We can catch the shooting stars
On the blackboard night sky.
|
|
 |
zauważ, że patrząć w tył nie da się iść w przód.
|
|
 |
I już podjąłem tą decyzję : nie wracam,
wiem, że to egoistyczne, przepraszam.
|
|
|
|