  |
Nawet nie masz pojęcia ile rzeczy mówię Ci w myślach.
|
|
  |
Masz coś przeciwko, żebym usiadła koło ciebie i patrzyła jak się uśmiechasz?
|
|
  |
Smutne piosenki przypominają to, co stracone.
|
|
  |
Przeprosić można kogoś, kogo się zahaczyło łokciem na ulicy, a nie kogoś, kogo się miało w dupie przez dłuższy czas.
|
|
  |
Stare archiwum na gadu budzi wszystko.
|
|
  |
Był. Istniał. Oddychał. Nawet robił to całkiem niedaleko mnie, ale był w tym wszystkim tak przeraźliwie daleko. Znałam to. Ten stan. Te oczy, które błądziły bez celu, przepełnione nienawiścią do świata. Byłam. Istniałam. Oddychałam. Robiłam to całkiem niedaleko od niego. Pogrążona w wiecznym masochizmie wspomnień. Dzieliło nas bicie serc, które nie mogły się zsynchronizować.
|
|
  |
Bezsilność, kiedy czegoś bardzo chcesz, ale obiecałaś sobie, że więcej już tego nie zrobisz.
|
|
  |
Muszę w końcu wyperswadować sobie Ciebie z głowy. Już czas.
|
|
  |
Czasem jest po prostu za trudno.
|
|
  |
Można nie żyć mimo ciągłego oddychania, jedzenia, rozmawiania, czytania czy spotykania się z ludźmi, jednocześnie można po prostu być martwym.
|
|
 |
Boję się. Trzęsą mi się ręce, błagam, by moje przypuszczenia okazały się błędne, by wszystko się poukładało, unormowało, byśmy bez żadnych zobowiązań mogli pójść naprzód osobno. Mam chore schizy tu i nie wyobrażasz sobie nawet jak spokojne jest teraz Twoje życie w obliczu mojego. Nawet jeśli wciąż kochasz i tęsknisz - bo to przeżywamy w ostateczności wspólnie. Dławię się tu opcjonalną wersją mojej przyszłości. Jest mi zimno, źle, a w ciszy pokoju rozlega się tylko szept, krótka prośba "proszę, nie", bo wiem, że jedna rzecz może zmienić całe moje życie.
|
|
|
|