|
Się nie stresuj, z klatek schodowych do mercedesów
|
|
|
Moje życie składa się z krótkiej chwili
Bądź bardziej ambitny kiedy Cię nie docenili
Robisz to dla siebie nie dla tych DEBILI !
|
|
|
Zawszę będą coś mówili bo ich życie jest zbyt nudne
Sami chuja potrafili kolorując swoje pudrem
|
|
|
nie ma nic za nic, wyroki, szacunek,
wszystko zależy od ciebie jaki wybierzesz kierunek.
|
|
|
Pamiętaj ziomek jak mam to zawsze się podziele,
pierdole was zawistne cwele,
co w dupie byli, gówno widzieli,
|
|
|
sądze, że życie jest piękne.
|
|
|
Dookoła twarze, markerem je zamaże,
on mówi że cię zna, ja go kurwa nie kojarzę,
|
|
|
gadasz na niego coś za plecami,
dlaczego jak jesteście sami, jesteście ziomkami.?
|
|
|
spijemy toast za te śmieszne plany
i za to co jeszcze przed nami
ale dziś już nie dzwoń,
dziś zapijam pamięć
ta..i tak dalej, już nie ma mnie jak dawniej i tak dalej,
mam drzwi otwarte i wiem, że dam radę,
przeproszę Ciebie obiecuje, jak tylko wpadnę.
|
|
|
Zamiast mieć plan, mam kaca
i zamiar dziś znów się schlać jak szmata
|
|
|
Nie odzywałem się przez tydzień i w Twoim głosie słyszę niemoc,
Nie pytasz dokąd idę, ale wiem, że idziesz ze mną,
Tam jutro spotkamy się na chwilę, na pewno
Nie lubię kiedy pytasz czy przyjdę na trzeźwo.
|
|
|
Na bezsenność jedna rada - JOINT, SEX I CZEKOLADA ( ; !
|
|
|
|