 |
|
serce mam rozszczepione jak tożsamość
|
|
 |
|
przyjmował mnie na język jak komunię, odmawiał jak modlitwę, zlizywał bolesne tajemnice
|
|
 |
|
naprawdę chciałabym z tobą rozmawiać, ale myślę, że cię irytuję
|
|
 |
|
potrzebowałam silnej ręki, by wyciągnęła
mnie z otchłani gdzie pozycja embrionalna
to codzienność, a lody czekoladowe były
pochłaniane jak woda.
|
|
 |
|
bądź świadom, ja już nie czekam.
wyrosłam z tego.
|
|
 |
|
Mój świat wydaje się taki zimny
|
|
|
|