 |
Lubię go , coraz częściej wydaje mi się że lubię go nieco bardziej.Zawsze gdy dostaję esemesa od niego na mojej twarzy pojawia się mimowolny uśmiech nawet nie muszę znać treści..Do szaleństwa uwielbiam jego chore rozkminy i pociąga mnie fakt iż w żaden sposób nie jestem w stanie go ogarnąć / nacpanaaa
|
|
 |
Zaczyna robić się niebezpiecznie gdy coraz częściej jego imię pojawia się w mojej głowie przed zaśnięciem / nacpanaaa
|
|
 |
Nie , nie maluję paznokci na czerwono raczej stawiam na czarny ale wierz mi że nawet z lakierem bezbarwnym mogę być dla ciebie cholernie zimną suką.Wybacz , taki już mój charakter . / nacpanaaa
|
|
 |
` a Ona ? Ona juz nawet nie plakala . Nie miala juz tylu lez, zeby starczylo na kolejna cala bezsenna noc .
|
|
 |
|
każdy z nas ma tą jedną osobę, której zdolny jest wybaczyć wszystko..
|
|
 |
'Co się z nami stało siostra ?' zapytał mnie ziomek podczas jednego melanżu,oboje byliśmy już nieźle porobieni.Nie wiem , nie mam pojęcia co stało się z tym wszystkim.Co stało się z ludźmi którzy na tygodniu chodzili do szkoły a upijali się tylko w weekendy.Co stało się z opcją że trawa tylko okazyjnie a nie codziennie?Co stało się z postanowieniem że twarde dragi mają być rzadziej nić rzadko a nagle są częściej niż często.Co się takiego stało że już nie wyobrażamy sobie wyjścia bez alkoholu , soboty bez baletu i poranków bez kaca? Tak ,wiem że będziemy tego żałować za klika lat ale wiem też że dzisiaj znowu na mieście jest gruby melanż / nacpanaaa
|
|
 |
Jest człowiekiem paradoksalnym , potrafi mnie niszczyć i dawać mi sens życia zarazem . / nacpanaaa
|
|
 |
Nie jesteś w stanie mnie zniszczyć bo znam swoją wartość.Ja jestem w stanie zniszczyć ciebie bo twoja wartość jest mocno poszarpana o czym zresztą głośno słychać w każdym klubie , na każdym osiedlu mała / nacpanaaa
|
|
 |
Stałyśmy tam na przeciwko siebie patrząc sobie prosto w oczy.Jej pełne obłudy i kłamstwa,moje wypełnione nienawiścią i chęcią zemsty.Przyszła żeby mnie przeprosić,co jeszcze bardziej mnie podburzyło.W końcu jak można przeprosić za coś takiego , w końcu jak można pomyśleć że ja będę w stanie wybaczyć sprzedanie moich ziomków?Wybuchnęłam , wybuchnęłam cholernie mocną agresją.Beształam ją z niewiarygodną siłą,każdy pocisk w jej stronę był dobrze przemyślany, był prawdziwy i przez to tak bardzo ją raniący.Nie była w stanie mnie zagłuszyć , ba ona nawet nie potrafiła nic powiedzieć .W końcu zaczęłam odliczać do pięciu mówiąc że jeśli nie zniknie to jej wyjebie nie zważając na konsekwencję,wolno odeszła gdy wypowiadałam słowo 'cztery'.Była zbyt słaba choć przez internet i przy koleżankach zawsze kozakowała / nacpanaaa
|
|
|
|