 |
Pamiętasz? Mieliśmy przetrwać wszystko. A nie przetrwaliśmy najłatwiejszej próby.
|
|
 |
Głupotą jest znikać z życia kogoś, kto ustawił nas na pierwszym miejscu. Kto oddał nam swoje serce, duszę i emocje. Uciec bez słów okrywając dnie i noce tej osoby ciszą, pustką i zastanowieniem. Nie róbcie tego. Nie odchodźcie od dobrych ludzi, myśląc, że na nich nie zasługujecie. Możecie im zniszczyć życie.
|
|
 |
Potrzebuję Jego ust, które tak cudownie kreśliły na moich wargach miłość. Pragnę Jego dotyku, który subtelnie gładził każdą część ciała. Chcę usłyszeć Jego głos, który bez przerwy wymawiał zdrobnienia mojego imienia. Marzę o powrocie do przeszłości, w której istnieliśmy szczęśliwi My. Chcę powrócić do Naszych miejsc, Naszych rozmów i Naszych pałających miłością serc.
|
|
 |
Gdyby dziś wyświetlacz telefonu zamigotał, a na ekranie pojawiłoby się Jego imię, zapewne pomyślałabym, że to żart. Przez chwilę siedziałabym z komórką w ręku, zastanawiając się, czy to nie jest jakiś popieprzony sen. Może zaczęłabym skakać z radości albo płakać, że wszystko mam przed oczami na nowo. Może bym krzyczała, biegnąc powiadomić o wszystkim mamę albo po prostu, odblokowując klawiaturę, szepnęłabym do siebie, że mimo wszystko nigdy nie przestałam Go kochać.
|
|
 |
Nie możesz sobie na to pozwolić mała. Nie możesz pozwolić żeby on Cię lekceważył, olewał a potem udawał, że wcale tak nie jest. Nie możesz zabiegać o zainteresowanie, żebrać o wzajemność, wychodzić z inicjatywą, gdy druga strona jej w żadnym calu nie przejawia. Jesteś na to za dobra, za piękna, za mądra. Zasługujesz na wszystko co najlepsze. Na kogoś, kto zadba o to, żebyś czuła się chciana, potrzebna i warta uwagi. Nie możesz sobie na to pozwolić mała.
|
|
 |
Problem polega na tym, że pewni ludzie są niezastąpieni.
|
|
 |
Decydując się na mnie, nie możesz bywać. Musisz być - stanowczo, i zawsze, bo ja, to taka mała życiowa niezdara. Ja się potykam, i trzeba mnie podnosić. Ja nie umiem sama podejmować decyzji, i trzeba mi w tym pomagać. Ja się lubię przyzwyczajać, wiesz? Więc musisz być zawsze, o każdej porze dnia i nocy, stuprocentowo - by uczyć mnie życia, bo chyba ominęłam kilka lekcji, a na ściągach to ja tu nie przetrwam.
|
|
 |
Dobrze, poczekam na Ciebie. Bo Ci ufam. Ale kiedy mnie zechcesz, będziesz chciał tylko mnie. I kiedy mnie weźmiesz w ramiona, będziesz myślał tylko o mnie. Rozumiesz, o co mi chodzi? (...) Możesz mi robić, co chcesz, tylko nie rań mi serca. Do tej pory wiele przecierpiałam, już więcej nie chcę. Chcę być szczęśliwa.
|
|
 |
Właśnie się zorientowałam, że najgorzej jest, jeśli już nic nie możesz zrobić. Nic wyjaśnić, nic powiedzieć. Po prostu nic. Kiedy na wszystko jest już za późno.
|
|
 |
Ja chcę z tobą być i nie obchodzi mnie, że to trudne. Nie obchodzi mnie, czy to będzie wymagało trochę więcej wysiłku, bo na tym polega k a ż d y związek. Bycie razem wymaga trudu. Trzeba nad tym pracować każdego dnia. I owszem, to jest do dupy, to jest naprawdę, naprawdę do dupy i będzie cholernie trudne, ale mam to gdzieś. I tak tego chcę. I tak chcę ciebie.
|
|
 |
Będę kochać cię na zawsze; cokolwiek się stanie. Aż do śmierci i po śmierci, a kiedy znajdę drogę wyjścia z krainy umarłych, będę dryfować blisko wieczności, wszystkimi moimi atomami, aż znów cię odnajdę.
|
|
 |
Mówią, że czegokolwiek by nie zrobił i tak stanę po Jego stronie, że zranił najbardziej na świecie a i tak znajduję dla Niego wytłumaczenie, że zrobił coś czego obiecał nigdy nie robić a ja i tak cały czas Go bronię. I tak, to prawda - będę stała zawsze za Nim murem, bez względu na wszystko :)
|
|
|
|