 |
Rozrywa mnie od środa. Rozrywa mnie to co czuję do Ciebie. Zabija. | chudzielec.
|
|
 |
Wiem, że mam na prawdę niezastąpionych znajomych, którzy ze względu na mój humor potrafią całą noc siedzieć nade mną, ale nie potrafię z nimi rozmawiać. Nie wiem czemu, ale jest to dziwne. Dziewczyna, z ktorą przyjaźnię się od 7 lat którą uważam za siostrę nie potrafi mi pomóc. Tak na prawdę nikt nie potrafi. | chudzielec.
|
|
 |
Dlaczego nie możesz mi napisać jak było naprawdę? Dlaczego raz i wyraźnie mi nie powiesz co powinnam zrobić? Przecież ci zależało, sam to mówiłeś. A zaraz potem zaprzeczyłeś sam sobie swoim zachowaniem..Gdzie tu sens..?
|
|
 |
Nadzieja matką głupich, nieszczęśliwie zakochanych, błądzących, szukających wsparcia, miłości..wierzących w nierealne..
|
|
 |
Dzisiaj byłam bardzo blisko Ciebie..Wydychane przez Ciebie powietrze, zapewne dotarło do moich płuc..Byłeś tak blisko, a zarazem tak daleko..Kilkadziesiąt kilometrów, które nas dzieliło, pokonałam..Myślałam o Tobie, czułam jakbyś wczoraj zrezygnował "z nas"..Klatka piersiowa bolała z tęsknoty, choć to wszystko nie miało sensu, przynajmniej dla Ciebie..Rozglądałam się po ulicy, ze łzami w oczach i bezsensowną nadzieją w sercu..Biło, jakbyś był za rogiem..Wierzyłam, że zaraz staniesz obok, nie przejdziesz obojętnie..Rozczarowałam się..Nie spotkałam cię, nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze tak się stanie..Skoro nawet pokonana odległość nie odniosła skutku..Wracałam otulona rozpaczą i żalem, ze łzami, z słuchawkami w uszach, jak gdyby to one były lekarstwem i ukojeniem na mój ból..Nie umiałam zebrać myśli, nie chciałam wrócić do domu, wiedziałam, że będę się tam źle czuć..Niestety..zawsze jest inaczej, niż bym chciała..Raz stał się cud, i to z Tobą..A teraz zostałam sama..
|
|
 |
Cofnąć czas, wyciąć wspomnienia, wyrzucić z myśli wydarzenia z Twoją osobą w roli głównej, i nigdy więcej ich nie oglądać, jak starą fotografię..
|
|
 |
Może i jestem cholerną egoistką, ale uwierz, że bardziej troszczyłam się o Ciebie niż o siebie. | chudzielec.
|
|
 |
Może i jestem cholerną egoistką, ale uwierz, że bardziej troszczyłam się o Ciebie niż o siebie. | chudzielec.
|
|
 |
A teraz budząc się, juz wiem, że nie czekasz już na mnie ani Ty ani sms od Ciebie. | chudzielec.
|
|
 |
A gdybyś tego dnia nie był taki bezczelny, natomiast oparł byś mnie o ściane i zaczął intensywnie i stanowczo całować uwierz- stało by się, ale Ty wolałeś to zrobić po swojemu, chyba, że o to Ci chodziło, żebym to zakończyła. | chudzielec.
|
|
 |
Pyskata, bezczelna z wieloma wadami na swoim koncie- wcześniej mnie taką akceptowaleś. | chudzielec.
|
|
|
|