 |
|
prawdziwy pesymista boi sie potkniecia o sznurowadla idac w butach na rzepy.
|
|
 |
|
Zanurzyć się w datach, godzinach, czynnościach. realizować punkt po punkcie. nie pozwolić, by coś mnie dotknęło jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
Czasem zwykłe czynności wykonywane z niezwykłymi ludźmi stają się magiczne.
|
|
 |
|
Uspokaja mnie jednym uśmiechem.
|
|
 |
|
od początku właśnie Ty wmawiałeś miłość mi.
|
|
 |
|
Idąc ulicą wciąż wyobrażam sobie setki sytuacji, w których mogłabym Cię za chwilę spotkać. Co powinnam powiedzieć, co zrobić, jak spojrzeć i jak bardzo udawać, że już o Tobie zapomniałam.
|
|
 |
|
Kocha, cierpi, przyzwyczaja się do bólu. On nagle daje bardzo mało znaczący znak, słowo, a ona nie może spać następne dwa tygodnie.
|
|
 |
|
Czasem tylko chcę umrzeć, poza tym jest w porządku.
|
|
 |
|
I ten jego cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa..
|
|
 |
|
I nieważne czy masz niebieskie, zielone, czy brązowe oczy. Są Twoje, więc są najpiękniejsze !
|
|
 |
|
Bo lovelas już na zawsze pozostanie lovelasem .
|
|
 |
|
Pachniesz skurwysyństwem, kochanie. < 3
|
|
|
|