 |
Cz.2 Uwielbiam w nim połączenie realisty i romantyka,którego budzi w sobie,kiedy jest taka potrzeba. Uwielbiam w nim optymizm i pogodę ducha,być może dlatego,że mnie samej tego brakuje.Cenię jego pracowitość, ambitność i oddanie rodzinie. Uwielbiam nasłuchiwać bicia jego serca, które jest najcudowniejszym rytmem, jaki do tej pory słyszałam.Uwielbiam spokój, który bije od niego, a którego tak bardzo potrzebuję. Lubię, gdy trzyma mnie za dłoń i czuję, że to właśnie jego ręka jest tą odpowiednia ręka. Cieszę się, gdy przy mnie jest, tęsknię i czekam, kiedy odchodzi. Dla mnie jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem- jest częścią mojego świata. Wiem, że w opinii wielu osób jest człowiekiem,od którego powinnam się już odwrócić i nie marnować czasu.Potrafię to zrozumieć, przecież tak wiele zła wyrządził w moim życiu i dalej zbyt często wywołuje smutek na mojej twarzy. Wiem,że ma sporo wad,ale ciągle ufam,że to dobry człowiek i znam go inaczej niż wszyscy inni. Chcę w to wierzyć, wierzę.
|
|
 |
Cz.1 Uwielbiam obserwować go śpiącego, gdy oglądając film, przyśnie na chwilę zmęczony po pracy. Oglądanie go w tym momencie należy do wielu cudów tego świata. Uwielbiam jego dołeczki w policzkach, kiedy się śmieje i to, że wtedy śmieją się również jego oczy. Właśnie, oczy - duże, mocno niebieskie, to je kocham najbardziej. To właśnie one skupiły moją największą uwagę i zapadły w pamięci, kiedy spotkałam go po raz pierwszy. Uwielbiam jego maleńki, ledwo widoczny, ale wyczuwalny pieprzyk, który ma pod prawym okiem, ale po którym poznałabym go, nawet gdybym straciła wzrok. Rozbawia mnie, gdy marszczy czoło i unosi swoje brwi ku górze, kiedy się denerwuje lub czemuś dziwi. Moje serce i usta się śmieją, gdy widzę jego dziecinną radość, gdy usłyszy coś, co go podbuduje, zwiększy poczucie jego własnej wartości. Rozczula mnie, gdy widzę w jego oczach strach bądź bezradność, emocje, uczucia, które próbuje skrzętnie ukryć, nie dopuszczając do rozczulania się nad sobą.
|
|
 |
Tęsknię za swoim odbiciem w Twoich oczach. Tęsknię za tym, że kiedyś czułam się dla Ciebie ważna. Tęsknię za wszystkim tym, czego już nie ma. / he.is.my.hope
|
|
 |
'' W sercu dźwigam Twoje serce ''
|
|
 |
(…) przestałem radzić sobie z życiem. I zacząłem chlać co weekend i umierać.
|
|
 |
“Gdybym Cię nie kochała, może byłoby mi wszystko jedno.”
|
|
 |
“Najchętniej zamknąłbym cię w klatce, bo kocham na Ciebie patrzeć.”
|
|
 |
"Masz rację, że los pilnuje nas wszystkich, żeby nam nie było za dobrze, ale przecież myśmy nie mieli takiego nadzwyczajnego życia i należy nam się cały zapas szczęścia, więc może moglibyśmy dostać to wszystko hurtem, akurat teraz ?"
|
|
 |
"Kładzie się, zasypia, śpi parę godzin, budzi się wypoczęty. Tak powinno być. Wieczór do kochania, noc do spania, ranek do picia kawy, dzień do działania. Wszystko proste i ostatecznie określone. Bez splinów, depresji, apatii, kaca albo innego gówna. Zwykłe życie. Dlatego z nim jestem, chciałam się poprzyglądać zwykłemu życiu."
|
|
 |
Nabroiłam. A wszystko zaczęło się od tego, że się zakochałam.
|
|
|
|