 |
Cz.2 Myślę, że następnego razu już nie będzie, nie. Wiesz, nie znam powodu dla którego mieliśmy się poznać, ani tego dlaczego tak, a nie inaczej ułożyło się to nasze życie. Nie wiem, czy to miłość nas opuściła, czy to my ją opuściliśmy. Nie wiem za wiele, pomimo, iż od długiego czasu wciąż stawiam sobie te same pytania, ale wierzę, że tak miało po prostu być. Może tak było nam pisane? Nie wiem czy zrozumiesz motyw mojego postępowania i powód dla którego się z Tobą żegnam. Pewnie będziesz zaskoczony, że podjęłam taką decyzję, przecież mówiłam, że jesteś dla mnie ogromnie ważny. Musisz mi uwierzyć, że tak jest, naprawdę. Tylko, że nie można wiecznie trwać w czymś, co nie ma szans zaistnieć i być przy kimś, kto nie kocha.Brakuje mi miłości i tamtego chłopaka, którym byłeś. Brakuje mi uczucia, jakie mi dawałeś i tego, że Ciebie tak często nie ma. Nie mogę wiecznie żyć złudzeniami i oczekiwaniami, to niebezpieczne.
|
|
 |
Cz.1 Zastanawiam się, co mogłabym Ci powiedzieć na pożegnanie, w jaki sposób to wszystko zakończyć, czy starczy mi sił i powstrzymam łzy ? Przypuszczam, że gdy Cię zobaczę, zabraknie mi odwagi na pewne słowa i trudno mi będzie nie rozpłakać się. Nie chciałabym jednak, abyś zapamiętał mnie taką słabą i ze łzami w oczach. Chciałabym żebyś w pamięci zachował dziewczynę, którą zobaczyłeś pierwszy raz, która sprawiła, że wówczas Twoje serce zabiło mocniej i nieco inaczej. Dziewczynę z uśmiechem na twarzy i z dziką nadzieją w oczach. Nieco nieśmiałą, zawstydzoną, spuszczającą wzrok na Twój widok, dziewczynę, która chciała dać Ci tak wiele do zapamiętania. Taką miej mnie w pamięci. Wiesz, mówi się, że nie wszystkie pożegnania są na zawsze, ale wydaję mi się, że nasze akurat takie będzie. Bo powiedz sam, ile szans można dostawać od życia? Drugi raz też nie potrafiłeś mnie pokochać, znowu nam się nie udało.
|
|
 |
Pamiętasz? Kiedyś powiedziałeś mi, że taka kobieta jak ja to skarb na całe życie. Dlaczego więc nie chcesz tego skarbu? Dlaczego nie chcesz mnie? / he.is.my.hope
|
|
 |
Podziwiam moją przyjaciółkę za to, że potrafi po raz 1128348466478 wysłuchiwać mojego ciągłego pierdolenia o nim, jak bardzo tęsknię, i dlaczego on mnie tak potraktował. Jestem jej wdzięczna za to, że nie powiedziała mi jeszcze, żebym przestała jej ciągle o tym pieprzyć, bo to nudne. Podziwiam ją za to, że mimo tego, iż jestem straszną męczybułą, ona zawsze znajdzie dla mnie czas, żeby mnie wysłuchać i pocieszyć. Strasznie ją kocham, i chyba nigdy nie będę w stanie odpłacić się jej za wszystko, co dla mnie zrobiła.
|
|
 |
Ja kocham każdy moment, bo jest niepowtarzalny. I choć daje nam w dupe, to przeżycia jest warty.
|
|
 |
Rób tak żebyś nie musiał przepraszać. Ok?
|
|
 |
Życzę Ci byś zawsze miał komu mówić dobranoc.
|
|
 |
Przykre. Patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce, na dodatek patrzę w lustro.
|
|
 |
Wyjdę za Ciebie, obiecuję.
|
|
 |
Co z tego ze nie jesteśmy ze sobą, przecież jesteśmy sobie przeznaczeni, widocznie to nie jest jeszcze nasz czas.
|
|
 |
Pragniemy rzeczy, których nie będziemy mieli.
|
|
 |
Pokaż miłość, tym którzy zasługują na nią.
|
|
|
|