 |
jak najebana to do domu;D
|
|
 |
Jesteś dla mnie jak smak arbuza w upalny dzień. Jesteś dla mnie jak powietrze dla kogoś kto zbyt długo był pod wodą. Jesteś jak życie.
|
|
 |
Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę żebyś wiedziała, że myślę o Tobie. To dość egoistyczna pobudka, ale nie mam zamiar jej się wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest z tym dobrze. A przy okazji wymyślam róże rzeczy, z którymi też przeważnie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko sobie cenię fakt, że zaistniałaś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak "cenię". Ostatnio wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś.
I za to, że ja mogę być.
|
|
 |
Też już czasem się gubię. Nie wiem do czego zmierzam, czego potrzebuję, czego mam nadmiar.
Znajduję się tylko, kiedy myślę o Tobie. Wtedy wiem na pewno, czego chcę.
|
|
 |
Nie jesteś zbyt dobra, nie jesteś wystarczająca
|
|
 |
Myślę o Tobie częściej, niż sądzisz i bardziej, niż jesteś sobie to w stanie wyobrazić.
|
|
 |
łączy mnie z Tobą wszystko.
|
|
 |
Kiedy byłam dzieckiem, mówiłam że zostanę modelką. Potem chciałam być aktorką, albo piosenkarką, a niedawno mówiłam że chcę zostać lekarką. Jeżeli dzisiaj miałabym powiedzieć, kim chcę być w przyszłości, odpowiedziałabym: szczęśliwym człowiekiem.
|
|
 |
Trudno jest kochać mimo wad... Ale przecież zawsze jest trudno.
|
|
 |
Mimo, że nigdy nie miałam Cię przy sobie, bałam się. Cholernie się bałam, że Cię stracę. Obawiałam się, że nie będę mogła patrzeć na Ciebie, gdy mijamy się na przejściu. Bałam się, że odwrócisz wzrok, że nie spojrzysz, że będziesz obojętny. Bałam się, że nigdy nie napiszesz i nie spytasz co u mnie, czy sobie radzę, a ja, jak zwykle odpowiem, że jest całkiem spoko, choć w środku rozrywa mnie na tysiące części. Chwilę później zaczniesz opowiadać o swojej dziewczynie, a ja jak zwykle, będę życzyć Ci szczęścia i powodzenia. To wszystko będzie takie sztuczne, takie udawane, a Ty nie zorientujesz się, że to wszystko jest wymysłem mojej wyobraźni, że tak naprawdę chciałabym, żebyś był tutaj, przy mnie. Przecież nie wymagam wiele. Proszę. Tylko mnie kochaj.
|
|
 |
Zaufanie jest jak zapałka, drugi raz jej nie zapalisz
|
|
|
|