 |
i dookoła mnie mnóstwo chusteczek higienicznych. / rebellioous ♥
|
|
 |
nienawidzę tego stanu, gdy mam katar, głowa mnie boli i nic mi się nie chce. szczególnie przed sylwestrem, którego mam zamiar bardzo dobrze spędzić. / rebellioous ♥
|
|
 |
ZAJEBISTEGO SYLWESTRA MORDECZKI ♥
|
|
 |
momentami brak mi słów, płaczę z bezsilności, nie mam ochoty nawet wstać z łóżka. myślę co by było gdyby było inaczej niż jest dziś. / rebellioous. ♥
|
|
 |
nikt ani nic, nie zastąpi mi Ciebie. / rebellioous. ♥
|
|
 |
nie doczekasz już mojej przyszłości, nie zapytasz mnie co u mnie słychać czy jestem szczęśliwa. nie będziesz mogła objąć mnie i powiedzieć jak bardzo mnie kochasz. nie będę mogła iść do Ciebie, złapać Cię za rękę i beztrosko jak małe dziecko zacząć płakać. pierwsze święta były bez Ciebie, tak bardzo mi Cię brakowało, łzy spływały po policzku, a w pokoju zapanowała cisza. wszyscy byliśmy w wielkim cierpieniu. ale tam Ci jest dużo lepiej, jesteś przy nas, przy mnie. zawsze będziesz moją kochaną babunią z ogromnym i takim ciepłym sercem, zawsze będę Cię kochać.
|
|
 |
mam dość tego popierdolonego życia. / rebellioous ♥
|
|
 |
nie czuję magii tych świąt. będąc małym dzieckiem czekałam na mikołaja, na pierwszą gwiazdkę. pamiętam, było zimno na dworu, dużo białego śniegu i rodzina przy jednym wigilijnym stole. / rebellioous ♥
|
|
 |
rodzina, przyjaciele, znajomi, a nawet ludzie z którymi nie utrzymuję regularnego kontaktu składali mi życzenia, było miło, dziękuję za pamięć. / rebellioous. ♥
|
|
|
|