 |
|
jeszcze te panienki, jak masz w piździe to co masz w głowie, to ode mnie to samo: jeden wielki chuj.
|
|
 |
|
miziam ją po łydce, zaczynam przekonywać, że
bez tego nic nie wyjdzie, dżentelmeńsko, z ręką na sercu jedną,
bo drugą mnie kurewsko ciągnie ku piersiom,
kręcąc daję sobie pół godziny minimum, bo przecież nie namawiam,
lecz powtarzam w kółko, ej ty
|
|
 |
|
nie mylę hedonizmu z chęcią do życia.
|
|
 |
|
Mieć joint i perłę, względny spokój we łbie.
|
|
 |
|
Lubię kiedy rano, kurwa czuję się jak gówno
|
|
 |
|
You got the world cause you got the love in your hands.
|
|
 |
|
No you're not perfect but you're not your mistakes.
|
|
 |
|
I zostałeś sam.Zabawne, nie? Zawsze to Ty byłeś sprawcą samotności u innych, a tymczasem to wszyscy odwrócili się od Ciebie. Kumple odeszli, dziewczyny straciły zainteresowanie i nie masz co ze sobą zrobić. Gdzie się podział ten imprezowy chłopak, z cwaniackim uśmieszkiem na ustach otoczony wianuszkiem fanek? Nigdy go widocznie nie było, bo nikt już o nim nie pamięta. Chciałabym Ci współczuć, ale kiedy ja ofiarowałam Ci szczerą i bezwarunkową miłość, Ty wybrałeś zabawę. Teraz już na Ciebie nie czekam./esperer
|
|
 |
|
Zawsze zabierały mi go blondynki. Te małe, urocze i słodkie na widok, których faceci mają wielkie oczy. Zabierały mi go takie co niby delikatne, dziewczęce i potrzebujące męskiego wsparcia. Takie, które zawsze mają perfekcyjny makijaż, ułożone włosy, nienaganne maniery i spódniczki bez ani jednego zagniecenia. Te od trzepotania rzęskami i wyciągania ich z tarapatów. Ja nigdy taka nie byłam. Zawsze wolałam siedzieć z kumplami niż wysłuchiwać o nowościach w świecie mody. Wolałam wypić piwo na ławce i wypalić szluga. Zawsze radziłam sobie sama, bo tego właśnie nauczyło mnie życie. Dlatego odchodził. Po prostu nie byłam wystarczająco dobra./esperer
|
|
 |
|
Nigdy nie miałam i nie będę mieć łatwego charakteru. Zawsze będę wybuchowa i ciężka w obyciu. Zawsze będę się wściekać i trzaskać drzwiami. Przeklinać i upijać się do nieprzytomności. Nigdy nie będę trzepotać rzęskami, bo znam swoją wartość i poprzeczkę postawiłam znacznie wyżej niż na linii biustu./esperer
|
|
 |
|
Nie proszę o wybaczenie - nie proszę o łaskę. Proszę o śmierć - to jedyne czego pragnę.
|
|
|
|