głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zaufajmysobie

dał mi potwierdzenie. gramem słów popchnął mnie do wysnucia wniosków z myślenia. rozkminy były potężne na dentystycznym fotelu  pomieszane z zastanowieniem jak dać do zrozumienia pani doktor  że kopie moje siedzenie od dołu.  myśl pozytywnie   obrazy pojawiające się   mixty  turniej  treningi  śmiech  schizy. to na tym mi zależało: na długich godzinach spędzonych na piasku  na szczęściu. nie chciałam miłości. broniłam się przed nią  więc dlaczego teraz miałabym ściągnąć zbroję? koniec. zwrócę mu te rzeczy  które powinnam. wcisnę na jego nadgarstek bransoletkę  której nie chce z powrotem. oddam mu serce  bo podobno je zabrałam. wracam do tamtego życia...od jutra. któregoś jutra.

definicjamiloscii dodano: 20 lipca 2012

dał mi potwierdzenie. gramem słów popchnął mnie do wysnucia wniosków z myślenia. rozkminy były potężne na dentystycznym fotelu, pomieszane z zastanowieniem jak dać do zrozumienia pani doktor, że kopie moje siedzenie od dołu. "myśl pozytywnie", obrazy pojawiające się - mixty, turniej, treningi, śmiech, schizy. to na tym mi zależało: na długich godzinach spędzonych na piasku, na szczęściu. nie chciałam miłości. broniłam się przed nią, więc dlaczego teraz miałabym ściągnąć zbroję? koniec. zwrócę mu te rzeczy, które powinnam. wcisnę na jego nadgarstek bransoletkę, której nie chce z powrotem. oddam mu serce, bo podobno je zabrałam. wracam do tamtego życia...od jutra. któregoś jutra.

to durne  ale ma mnie. nie mogę zaprzeczyć. nie mogę powiedzieć  że ta sytuacja odsuwa mnie od niego albo  że argumenty stawiające jego osobę w negatywnym świetle  którymi mnie szpikuje  działają. w niewytłumaczalny sposób należę do niego.

definicjamiloscii dodano: 20 lipca 2012

to durne, ale ma mnie. nie mogę zaprzeczyć. nie mogę powiedzieć, że ta sytuacja odsuwa mnie od niego albo, że argumenty stawiające jego osobę w negatywnym świetle, którymi mnie szpikuje, działają. w niewytłumaczalny sposób należę do niego.

sądzę  że gdyby odszedł tak po prostu  mówiąc  iż jego serce zawróciło  nie ma już tych uczuć  cholera  nawet  że nie było ich w ogóle  zabrałby całą swoją obecność   byłoby prościej. tymczasem nie chce zwrotu wszystkich przedmiotów  które namacalnie dają o nim znać  prosi o czas  tłumacząc się tym  że to go przerosło  zamiast zniknąć i zostawić mnie ze świadomością o tym  iż muszę nauczyć się z tym żyć  zmienić uczucia  pójść naprzód  oddychać w inny sposób  w środku nocy wysyła mi wiadomości  że kocha.

definicjamiloscii dodano: 20 lipca 2012

sądzę, że gdyby odszedł tak po prostu, mówiąc, iż jego serce zawróciło, nie ma już tych uczuć, cholera, nawet, że nie było ich w ogóle, zabrałby całą swoją obecność - byłoby prościej. tymczasem nie chce zwrotu wszystkich przedmiotów, które namacalnie dają o nim znać; prosi o czas, tłumacząc się tym, że to go przerosło; zamiast zniknąć i zostawić mnie ze świadomością o tym, iż muszę nauczyć się z tym żyć, zmienić uczucia, pójść naprzód, oddychać w inny sposób, w środku nocy wysyła mi wiadomości, że kocha.

 Nalewam drugą szklankę  żeby nie była pusta jak pokój  moje serce i słowa w Twoich ustach  B.R.O.   Sam na sam

definicjamiloscii dodano: 19 lipca 2012

"Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach" B.R.O. - Sam na sam

przy pierwszych błyskach kilka dni temu zapytał mnie czy boję się burzy. z uśmiechem  widząc nadzieję w jego oczach na odpowiedź twierdzącą  musiałam pokręcić głową. dziś będę się bać. stworzę ten strach  ulokuję go w swojej głowie  zawładnie nad wszystkim. niech przytula mnie do siebie  zatyka uszy na grzmotach  przytyka dłonie do moich powiek  kiedy się błyska. niech całuje mnie w usta  już nie w policzek  i szepcze  że jest.

definicjamiloscii dodano: 19 lipca 2012

przy pierwszych błyskach kilka dni temu zapytał mnie czy boję się burzy. z uśmiechem, widząc nadzieję w jego oczach na odpowiedź twierdzącą, musiałam pokręcić głową. dziś będę się bać. stworzę ten strach, ulokuję go w swojej głowie, zawładnie nad wszystkim. niech przytula mnie do siebie, zatyka uszy na grzmotach, przytyka dłonie do moich powiek, kiedy się błyska. niech całuje mnie w usta, już nie w policzek, i szepcze, że jest.

ludzie powinni mieć zakaz zostawiania swojego wspomnienia w sercach innych. powinni  tak jak chociażby  najdurniejszy przykład Edward  wraz ze swoim odejściem usuwać plik zdjęć z dysku i zacierać inne ślady będące dowodem utraconej obecności. o poranku do głowy powinno dotrzeć przeświadczenie  że to był wyłącznie słodki sen. tymczasem foldery wciąż są pełne i uderzają w twarz  przedstawiając szczęście. malutkie serduszko przypomina o sobie przy każdym muśnięciu obojczyków swoją chłodną powierzchnią. najgorszy jest jego głos  który nie zamilkł  zamiast zniknąć wciąż zapewnia o miłości.

definicjamiloscii dodano: 19 lipca 2012

ludzie powinni mieć zakaz zostawiania swojego wspomnienia w sercach innych. powinni, tak jak chociażby, najdurniejszy przykład-Edward, wraz ze swoim odejściem usuwać plik zdjęć z dysku i zacierać inne ślady będące dowodem utraconej obecności. o poranku do głowy powinno dotrzeć przeświadczenie, że to był wyłącznie słodki sen. tymczasem foldery wciąż są pełne i uderzają w twarz, przedstawiając szczęście. malutkie serduszko przypomina o sobie przy każdym muśnięciu obojczyków swoją chłodną powierzchnią. najgorszy jest jego głos, który nie zamilkł, zamiast zniknąć wciąż zapewnia o miłości.

To wciąż serce. Pokaleczone  z setką ranek i zakrzepniętych strupków  z bliznami  ale nadal serce  bijące i odnajdujące sens we właściwie jednym punkcie  uzależnione. To tak a propos mojej decyzji jeszcze  nie dam rady podjąć jej do końca na trzeźwo. Czas pokaże jak będzie. Trzymaj się  Kuba. teksty definicjamiloscii dodał komentarz: To wciąż serce. Pokaleczone, z setką ranek i zakrzepniętych strupków, z bliznami, ale nadal serce, bijące i odnajdujące sens we właściwie jednym punkcie, uzależnione. To tak a propos mojej decyzji jeszcze; nie dam rady podjąć jej do końca na trzeźwo. Czas pokaże jak będzie. Trzymaj się, Kuba. do wpisu 19 lipca 2012
Odebrałam to jak bardzo stabilne postanowienie  za co już Cię podziwiam. Ja próbuję sobie poradzić z natłokiem rozważań  bo z jednej strony nie chcę  żeby miał świadomość  iż wystarczy jeden jego ruch  by obracać moje życie wedle własnych widzimisię. Z drugiej  chcę mu ulec i przywrócić tą względną normalność. teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Odebrałam to jak bardzo stabilne postanowienie, za co już Cię podziwiam. Ja próbuję sobie poradzić z natłokiem rozważań, bo z jednej strony nie chcę, żeby miał świadomość, iż wystarczy jeden jego ruch, by obracać moje życie wedle własnych widzimisię. Z drugiej, chcę mu ulec i przywrócić tą względną normalność. do wpisu 19 lipca 2012
Idealnym sposobem na przywrócenie normalności wydaje się powrót tego  czego tak nagle zaczęło brakować. Chciałbyś do niej wrócić? Nie znam Twojej sytuacji i nie wiem do końca od czego wszelkie zmiany są zależne  ale czy  mając alternatywę powrotu  wróciłbyś? teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Idealnym sposobem na przywrócenie normalności wydaje się powrót tego, czego tak nagle zaczęło brakować. Chciałbyś do niej wrócić? Nie znam Twojej sytuacji i nie wiem do końca od czego wszelkie zmiany są zależne, ale czy, mając alternatywę powrotu, wróciłbyś? do wpisu 19 lipca 2012
To na pewno dobre życzenia? Ja właśnie czuję  że trwam i nie odpowiada mi to w żadnym stopniu. Obecnie może i całe to przetrwanie daje wejście destrukcji i zmienia to trochę postać rzeczy... Ale tak czy inaczej  ja życzę Ci nie przetrwania  a przeżycia. Najlepiej jak tylko można. teksty definicjamiloscii dodał komentarz: To na pewno dobre życzenia? Ja właśnie czuję, że trwam i nie odpowiada mi to w żadnym stopniu. Obecnie może i całe to przetrwanie daje wejście destrukcji i zmienia to trochę postać rzeczy... Ale tak czy inaczej, ja życzę Ci nie przetrwania, a przeżycia. Najlepiej jak tylko można. do wpisu 19 lipca 2012
Zawsze mija  czas potrafi zdziałać cuda. Z tą różnicą  że na tą chwilę  przeraża mnie samo tykanie zegara. Nie był mnie wart i z czasem zrozumie swój błąd   już to słyszałam... nie chcę być za kilka lat gorzkim fragmentem jego przeszłości  posmakiem żalu  chcę mieć tam inną funkcję. teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Zawsze mija, czas potrafi zdziałać cuda. Z tą różnicą, że na tą chwilę, przeraża mnie samo tykanie zegara. Nie był mnie wart i z czasem zrozumie swój błąd - już to słyszałam... nie chcę być za kilka lat gorzkim fragmentem jego przeszłości, posmakiem żalu, chcę mieć tam inną funkcję. do wpisu 19 lipca 2012
pryskam się namolnie tym zapachem. uwielbiał go. napawał się jego drobinkami osadzonymi na mojej skórze. szeptał  wydychając gorące powietrze na moją szyję. dokładam kolejną dawkę truskawkowej woni  która z każdą minutą jest coraz mniej intensywna i żałuję tylko  że wspomnienia jego słów nie ulatniają się tak szybko.

definicjamiloscii dodano: 19 lipca 2012

pryskam się namolnie tym zapachem. uwielbiał go. napawał się jego drobinkami osadzonymi na mojej skórze. szeptał, wydychając gorące powietrze na moją szyję. dokładam kolejną dawkę truskawkowej woni, która z każdą minutą jest coraz mniej intensywna i żałuję tylko, że wspomnienia jego słów nie ulatniają się tak szybko.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć