|
affection dodano: wczoraj o 22:42
Przez ten krótki moment byliśmy jednością i było nam razem dobrze, bo nie dopadła nas jeszcze rutyna codziennego życia. Żadne z nas nie chciało myśleć o równoległej rzeczywistości, kiedy tak leżeliśmy objęci swoimi ciałami, zapominając o konsekwencjach. I być może mogłoby być pięknie, gdybyśmy poznali się odpowiednio wcześniej.//affection
|
|
|
zadna_ze_mnie_ksiezniczka dodano: 18 czerwca 2018
Znał moje alergie, nawyki i wady. Wiedział jaka czeksa jest moją ulubiona, jaki smak tymbarka pije i jakie piwo. Wiedział jakiej muzyki słucham, a którą tylko kiedy jest naprawdę źle. Wiedział ile kieliszków wódki wypije zanim dopadnie mnie zgon. Wystarczy, że spojrzał i wiedział jaki mam humor. Wiedział, że wieczorem lubię pójść na spacer i popatrzeć w niebo.. Wiedział, że nie jem sniadan, jakiego szamponu używam i co ile mam menstruacje.. Wiedział jaka herbata jest moją ulubioną i że nie słodzę. Wiedział jakie relacje mam z rodzicami. Wiedział, że czasami lubię posiedzieć sama ze słuchawkami w uszach i z własnymi myślami. Potrafił wyczuć mój humor po drugiej stronie słuchawki. W zasadzie znał mnie na pamięć, ale teraz i tak to nie ma znaczenia. On już należy do innej.. /Zadna_ze_mnie_ksiezniczka
|
|
|
"wolę róże na stole, niż diamenty na szyi" -Emma Goldmann
|
|
|
Jesteś kulą u nogi, zostań ze mną na chama, zadrwij,
ale zrób coś dla mnie i najpierw nagnij prawa grawitacji.
Polećmy gdzieś, co? Spieprzmy stąd w pizdę jak ptaki.
|
|
|
Sory, że się nie odzywam i znowu milczę jak w pantomimie.
Miało być dobrze między nami, zanim znowu zniknę na tydzień.
Wierzyłaś mocniej ode mnie, że tym razem nie pęknę ponownie
i że tych cierpień nie będzie, i że nie zatęsknię za ciągiem.
Teraz już sam nie wiem, kurwa, które to imię jest prawdziwe.
Miałaś wątpliwości... Jak mogłaś ich nie mieć, skoro
sam nie wiem kim jestem i dokąd tak naprawdę idę?
|
|
|
Sory, że się nie odzywam i znowu milczę jak w pantomimie.
Miało być dobrze między nami, zanim znowu zniknę na tydzień.
Wierzyłaś mocniej ode mnie, że tym razem nie pęknę ponownie
i że tych cierpień nie będzie, i że nie zatęsknię za ciągiem.
Teraz już sam nie wiem, kurwa, które to imię jest prawdziwe.
Miałaś wątpliwości... Jak mogłaś ich nie mieć, skoro
sam nie wiem kim jestem i dokąd tak naprawdę idę?
|
|
|
Sory, że się nie odzywam i znowu milczę jak w pantomimie.
Miało być dobrze między nami, zanim znowu zniknę na tydzień.
Wierzyłaś mocniej ode mnie, że tym razem nie pęknę ponownie
i że tych cierpień nie będzie, i że nie zatęsknię za ciągiem.
Teraz już sam nie wiem, kurwa, które to imię jest prawdziwe.
Miałaś wątpliwości... Jak mogłaś ich nie mieć, skoro
sam nie wiem kim jestem i dokąd tak naprawdę idę?
|
|
|
Sory, że się nie odzywam i znowu milczę jak w pantomimie.
Miało być dobrze między nami, zanim znowu zniknę na tydzień.
Wierzyłaś mocniej ode mnie, że tym razem nie pęknę ponownie
i że tych cierpień nie będzie, i że nie zatęsknię za ciągiem.
Teraz już sam nie wiem, kurwa, które to imię jest prawdziwe.
Miałaś wątpliwości... Jak mogłaś ich nie mieć, skoro
sam nie wiem kim jestem i dokąd tak naprawdę idę?
|
|
|
Sory, że się nie odzywam i znowu milczę jak w pantomimie.
Miało być dobrze między nami, zanim znowu zniknę na tydzień.
Wierzyłaś mocniej ode mnie, że tym razem nie pęknę ponownie
i że tych cierpień nie będzie, i że nie zatęsknię za ciągiem.
Teraz już sam nie wiem, kurwa, które to imię jest prawdziwe.
Miałaś wątpliwości... Jak mogłaś ich nie mieć, skoro
sam nie wiem kim jestem i dokąd tak naprawdę idę?
|
|
|
Sory, że się nie odzywam i znowu milczę jak w pantomimie.
Miało być dobrze między nami, zanim znowu zniknę na tydzień.
Wierzyłaś mocniej ode mnie, że tym razem nie pęknę ponownie
i że tych cierpień nie będzie, i że nie zatęsknię za ciągiem.
Teraz już sam nie wiem, kurwa, które to imię jest prawdziwe.
Miałaś wątpliwości... Jak mogłaś ich nie mieć, skoro
sam nie wiem kim jestem i dokąd tak naprawdę idę?
|
|
|
Płynę dziś znów, jak morfina dożylnie,
|
|
|
byle by zniknąć.. tsa, to niemożliwe
|
|
|
|